Parczew: To ja złodziej.
Data publikacji 06.07.2009
Parczewscy policjanci zatrzymali 21-letniego włamywacza, który z opla vectry skradł radioodtwarzacz. Sprawca wychodząc z auta zostawił na siebie namiary. Właściciel samochodu między siedzeniami odnalazł czarny portfel z dowodem osobistym i prawem jazdy na nazwisko Piotr K. Pechowy złodziej postanowił odwrócić od siebie podejrzenie. Mężczyzna zatelefonował na Policje zgłaszając kradzież dokumentów. Próba zmylenia mundurowych nie przyniosła jednak oczekiwanych przez włamywacza skutków. Za kradzież z włamaniem 21-latkowi grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
-
załącznik
Parczewscy policjanci zatrzymali 21-letniego włamywacza, który z opla vectry skradł radioodtwarzacz. Sprawca wychodząc z auta zostawił na siebie „namiary”. Właściciel samochodu między siedzeniami odnalazł czarny portfel z dowodem osobistym i prawem jazdy na nazwisko Piotr K. Pechowy złodziej postanowił odwrócić od siebie podejrzenie. Mężczyzna zatelefonował na Policje zgłaszając kradzież dokumentów. Próba zmylenia mundurowych nie przyniosła jednak oczekiwanych przez włamywacza skutków. Za kradzież z włamaniem 21-latkowi grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło nad jeziorem Białka w powiecie parczewskim. 22-letni mężczyzna powiadomił miejscowych policjantów, że ktoś włamał się do jego samochodu. Złodziej skradł ze środka radioodtwarzacz. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce poszkodowany poinformował, że w aucie między siedzeniami odnalazł czarny portfel z dowodem osobistym i prawem jazdy na nazwisko Piotr K.
Pechowy złodziej postanowił odwrócić od siebie podejrzenie. Mężczyzna zatelefonował na Policje zgłaszając kradzież dokumentów. Próba zmylenia mundurowych nie przyniosła jednak oczekiwanych przez włamywacza skutków. Podczas telefonicznej rozmowy policjant poprosił pana Piotra, aby zaczekał chwilę na funkcjonariuszy. Policjanci chcieli szczegółowo dowiedzieć się o okolicznościach kradzieży portfela. Kilka minut później 21-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do dyspozycji Prokuratora Rejonowego w Parczewie. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
A.K