Aktualności

Parczew: Nocna podróż.

Data publikacji 06.07.2009

Wyszli z baru i wybrali się na nocne zakupy. Po drodze zauważyli opla kadeta. Przez zwarcie przewodów uruchomili auto i odjechali do Parczewa. Kiedy wracali samochód odmówił współpracy. Rozzłoszczeni mężczyźni pozostawili go na drodze wywróconego na bok.

Wyszli z baru i wybrali się na nocne zakupy. Po drodze zauważyli opla kadeta. Przez zwarcie przewodów uruchomili auto i odjechali do Parczewa. Kiedy wracali samochód odmówił współpracy. Rozzłoszczeni mężczyźni pozostawili go na drodze wywróconego na bok.
 
Do zdarzenia doszło 3 lipca 2009 roku nad ranem. 21-letni Marcin S. 24-letni Paweł Z., 22-letni Krzysztof L. po zamknięciu baru w Milanowie postanowili wybrać się pieszo po alkohol do Parczewa. Idąc polną drogą przez las zauważyli zaparkowanego opla kadeta. Samochód był otwarty i nie posiadał stacyjki. 21-latek przez zwarcie przewodów uruchomił pojazd. Panowie wsiedli do auta i udali się na nocne zakupy. W drodze powrotnej w Wierzbówce opel odmówił posłuszeństwa. Młodzi ludzie pozostawili go i wywrócili na bok.  Dalej poszli pieszo. Od grupy odłączył się 24-latek, w pewnym momencie zauważył na jednej z posesji zaparkowanego w stodole poloneza.
 Nie namyślając się długo rozbił stacyjkę i uruchomił auto. Wsiadł do środka i wyruszył w drogę. Po przejechaniu krótkiego odcinka pozostawił go na środku jezdni. Parczewscy mundurowi w miniony piątek zatrzymali wszystkich amatorów nocnych przejażdżek. W sobotę mężczyźni podali się dobrowolnie karze. Krzysztof L. poddał się karze 1 rok i 6 m-cy w zawieszeniu na 3 lata i grzywna 500 zł., Marcin S. 1 rok i 5 m-cy w zawieszeniu i grzywna 500 zł. oraz Paweł Z. 2 lat w zawieszeniu na 4 lata i grzywna 1000 zł.
A.K.
Powrót na górę strony