Aktualności

Krasnystaw: Koń...i trzech na motorze.

Data publikacji 06.07.2009

Do niecodziennego wypadku drogowego doszło w miniony weekend w Żulinie gm. Łopiennik. Motocyklista jadący najprawdopodobniej bez wymaganego przepisami oświetlenia zderzył się z chodzącym po jezdni koniem. Z relacji świadków wynika, że motocyklem podróżowało 3 osoby. Jeden z uczestników nocnej przejażdżki zbiegł z miejsca zdarzenia zaraz po wypadku. Jak się okazuje nie on jeden - z miejsca oddalił się także koń, który powrócił do swojej zagrody. Policjanci ustalają okoliczności niecodziennego wypadku.

Do niecodziennego wypadku drogowego doszło w miniony weekend w Żulinie gm. Łopiennik. Motocyklista jadący najprawdopodobniej bez wymaganego przepisami oświetlenia zderzył się z chodzącym po jezdni koniem. Z relacji świadków wynika, że motocyklem podróżowało 3 osoby. Jeden z uczestników nocnej przejażdżki zbiegł z miejsca zdarzenia zaraz po wypadku. Jak się okazuje nie on jeden -  z miejsca oddalił się także koń, który powrócił do swojej zagrody. Policjanci ustalają okoliczności niecodziennego wypadku.
 
Do niecodziennego wypadku drogowego doszło w miniony weekend w Żulinie gm. Łopiennik. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że jadący najprawdopodobniej bez wymaganego przepisami oświetlenia motocykl zderzył się z chodzącym po drodze koniem. Obrażenia odniósł  jadący motocyklem „Kawasaki” 30-letni Bartłomiej W. Mężczyzna w stanie  nieprzytomnym, z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala. Również do szpitala przewieziony został  drugi mężczyzna jadący motocyklem 46-letni Arkadiusz A. Mężczyzna doznał urazu klatki piersiowej. Świadkowie wypadku twierdzą, że motocyklem jechały najprawdopodobniej trzy osoby, lecz zaraz po tym jak motocykl przewrócił się na jezdnię, jedna z osób oddaliła się z miejsca wypadku.
Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia. Od rannych mężczyzn pobrana została krew do badań. Jak ustalono prawdopodobnie koń sam wydostał się z budynku gospodarczego i przez niezamkniętą bramę posesji wyszedł na jezdnię. Po zdarzeniu oddalił się na posesję, z której się wydostał. U zwierzęcia nie stwierdzono żadnych złamań a jedynie ogólne otarcia i zadrapania.
 
Właściciel konia nie potrafił  wyjaśnić w jaki sposób  zwierzę wydostało się z budynku gospodarczego. Mężczyzna był pijany miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
 
J.K.
 
Powrót na górę strony