Parczew: Kradli bo sami padli ofiarą złodziei
Data publikacji 25.05.2009
Parczewscy policjanci zatrzymali dzisiejszej nocy dwóch złodziei anten CB i elementów karoserii. Sprawcy byli nietrzeźwi i tłumaczyli funkcjonariuszom, że kradli części ponieważ takie same ktoś im ukradł wcześniej. Teraz mieszkańcy mazur trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia
Parczewscy policjanci zatrzymali dzisiejszej nocy dwóch złodziei anten CB i elementów karoserii. Sprawcy byli nietrzeźwi i tłumaczyli funkcjonariuszom, że kradli części ponieważ takie same ktoś im ukradł wcześniej. Teraz mieszkańcy mazur trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.
W czasie rozmowy z policjantami Daniel L. przyznał się, że na widok radiowozu jedną antenę odrzucił od siebie. Sprawcy podczas zatrzymania byli nietrzeźwi. Janusz M. miał prawie 2,2 promila a Daniel L. blisko promil alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili, że mazur wykorzystując tymczasowy pobyt na budowie postanowili tej nocy uzupełnić braki w swoich samochodach. Jak oświadczyli, podobne elementy zostały im skradzione w ich miejscu zamieszkania. Teraz złodzieje trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Do zdarzenia doszło po północy. Parczewscy policjanci podczas patrolowania ul. PCK w Parczewie zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać każdy w innym kierunku. Mundurowi od razu podjęli pościg za jednym z nich. Po kilku minutach zatrzymali 26-letniego Janusza M. Podczas kontroli osobistej pod jego kurtką ujawnili dwa elementy plastikowe zderzaka oraz dwie anteny do CB radia. Godzinę później policjanci zatrzymali drugiego sprawcę, 22-letniego Daniela L.
W czasie rozmowy z policjantami Daniel L. przyznał się, że na widok radiowozu jedną antenę odrzucił od siebie. Sprawcy podczas zatrzymania byli nietrzeźwi. Janusz M. miał prawie 2,2 promila a Daniel L. blisko promil alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili, że mazur wykorzystując tymczasowy pobyt na budowie postanowili tej nocy uzupełnić braki w swoich samochodach. Jak oświadczyli, podobne elementy zostały im skradzione w ich miejscu zamieszkania. Teraz złodzieje trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
A.K.