Aktualności

Biała Podl. Festynowe konsekwencje.

Data publikacji 19.05.2009

Policjanci z Wisznic zatrzymali pięciu młodych mężczyzn, sprawców kradzieży i zniszczenia czterech samochodów. Ich kompan 19-letni mieszkaniec gm. Tuczna został przywieziony na komisariat przez ojca. Mężczyzna, kiedy dowiedział się, że syn brał udział w kradzieży, po ostrej reprymendzie natychmiast kazał mu oddać skradzione radio i opowiedzieć policjantom o zdarzeniu. Za kradzież i zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wisznic zatrzymali pięciu młodych mężczyzn, sprawców kradzieży i zniszczenia czterech samochodów. Ich kompan 19-letni mieszkaniec gm. Tuczna został przywieziony na komisariat przez ojca. Mężczyzna, kiedy dowiedział się, że syn brał udział w kradzieży, po ostrej reprymendzie natychmiast kazał mu oddać skradzione radio i opowiedzieć policjantom o zdarzeniu. Za kradzież i zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
 
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Dyżurny Komisariatu Policji w Wisznicach otrzymał informacje o zniszczeniu kilku samochodów. Z informacji wynikało, że auta zaparkowane były nieopodal miejsca, w którym odbywał się festyn zorganizowany z okazji 90-lecia OSP w Huszczy. Jak się okazało sprawcy powybijali szyby i reflektory oraz zniszczyli karoserię w czterech autach. Z jednego z pojazdów skradzione zostały kołpaki i radio, a z drugiego złodzieje zabrali portfel z dokumentami. Policjanci wytypowali sprawców. Pięciu młodych mężczyzn zatrzymano już w poniedziałek rano. Okazali się nimi 20-letni mieszkańcy okolicznych wsi. Dzisiaj rano na policję zgłosił się 19-letni mieszkaniec gm. Tuczna. Chłopaka na Komisariat przywiózł ojciec. Mężczyzna słysząc od syna, że brał udział w kradzieży, po ostrej reprymendzie, natychmiast kazał mu oddać skradzione radio i opowiedzieć policjantom o zdarzeniu.
Funkcjonariusze odzyskali całe utracone mienie. Do chwili obecnej zarzuty kradzieży i zniszczenia mienia przedstawiono trzem z zatrzymanych. Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
C.G.
 
Powrót na górę strony