Aktualności

Ryki: Koń sprawcą zniszczenia samochodów.

Data publikacji 14.05.2009

Chwilę grozy przeżyli dzisiaj właściciele samochodów zaparkowanych w rejonie jarmarku przy ul. Janiszewskiej w Rykach. Spłoszony koń zaczął wierzgać kopytami niszcząc i uszkadzając pojazdy. W trzech autach powybijane zostały przednie reflektory, pogięte maski i błotniki, zniszczone zostały także przednie zderzaki. Właściciel konia został ukarany mandatem karnym. Na szczęście zwierzę nie zraniło żadnej osoby.

Chwilę grozy przeżyli dzisiaj właściciele samochodów zaparkowanych w rejonie jarmarku przy ul. Janiszewskiej w Rykach. Spłoszony koń zaczął wierzgać kopytami niszcząc i uszkadzając pojazdy. W trzech autach powybijane zostały przednie reflektory, pogięte maski i błotniki, zniszczone zostały także przednie zderzaki. Właściciel konia został ukarany mandatem karnym. Na szczęście zwierzę nie zraniło żadnej osoby.
 
Dzisiaj rano dyżurny Ryckiej Komendy odebrał zgłoszenie o uszkodzeniu trzech samochodów na terenie jarmarku przy ulicy Janiszewskiej. Gdy policjanci podjęli interwencję okazało się, że sprawcą zniszczenia pojazdów jest koń. Właściciel zwierzęcia, 73 letni mieszkaniec powiatu ryckiego, nie potrafił wytłumaczyć w jaki sposób do tego doszło. Jak wyjaśniał przyjechał na jarmark małą, konną przyczepką, do której przywiązał konia.   W pewnej chwili zwierzę się szarpnęło i uwolniło z uwięzi. Koń zaczął wierzgać kopytami niszcząc i uszkadzając przy tym samochody. Najbardziej ucierpiały terenowa Honda, Fiat Tempra i Polonez. Powybijane zostały przednie reflektory, pogięte maski i błotniki, zniszczone zostały także przednie zderzaki.
Na szczęście w pobliżu przebywały osoby, które potrafiły obchodzić się ze spłoszonymi zwierzętami. Dzięki nim koń został szybko poskromiony i nie doszło do rozbicia pozostałych, pojazdów a przede wszystkim nie ucierpiały przy tym żadne osoby.
Właściciel został ukarany mandatem karnym w kwocie 100 zł. 73-latek nie potrafił określić czy jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Jeśli nie, wyrządzone szkody będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.
M.N.
 
Powrót na górę strony