Aktualności

Parczew: Ojciec postrzelił syna

Data publikacji 05.05.2009

Parczewscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podczas rodzinnej sprzeczki z wiatrówki postrzelił swojego syna w twarz. 49-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Parczewscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podczas rodzinnej sprzeczki z wiatrówki postrzelił swojego syna w twarz. 49-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj dyżurny parczewskiej policji został powiadomiony, że przy sklepie na ul. Wyszyńskiego w Parczewie mężczyzna z bronią w ręku goni młodego chłopaka. Na miejsce zostali wysłani policjanci.
        Funkcjonariusze ustalili, że  młody chłopak to 25 letni mieszkaniec Parczewa., a mężczyzna który go gonił to jego ojciec, który przyjechał w odwiedziny. W trakcie spotkanie między mężczyznami doszło do sprzeczki, a następnie kłótni.  Syn nie chcąc już rozmawiać z ojcem wyszedł z mieszkania przed blok. Za nim wybiegł ojciec. Doszło do szarpaniny. 49-latek widząc, że nie poradzi sobie z synem wrócił się do bloku. Po chwili wybiegł z klatki, wyciągną pistolet „wiatrówka” i zaczął strzelać w kierunku syna, którzy rzucił się do ucieczki. W trakcie ucieczki chłopak odwrócił się i został trafiony śrutem w twarz. W wyniku postrzelania doznał rozcięcia górnej wargi oraz pęknięcia zęba.

       Ojciec – napastnik uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji. Funkcjonariusze kilkadziesiąt minut później zatrzymali go w jego mieszkaniu. Jak się okazało 49-letni Cezary G.  był w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie. 

                      



       Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
A.K.
 
 
Powrót na górę strony