Puławy: Wypadek paralotniarza
Data publikacji 20.04.2009
47 letni mężczyzna lecąc wczoraj paralotnią podczas wyhamowywania runął na ziemię. Mężczyzna spadł wraz z maszyną z wysokości 7 metrów. Z podejrzeniem urazu kręgosłupa i żeber trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo...
47 letni mężczyzna lecąc wczoraj paralotnią podczas wyhamowywania runął na ziemię. Mężczyzna spadł wraz z maszyną z wysokości 7 metrów. Z podejrzeniem urazu kręgosłupa i żeber trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 17:00 w miejscowości Borowa. 47 letni mieszkaniec gm. Puławy lecąc paralotnią z silnikiem plecakowym przy wyhamowywaniu spadł na ziemię. Maszyna runęła na ziemię wraz z mężczyzną z wysokości około 7 metrów. Helikopter ratunkowy zabrał paralotniarza do szpitala w Lublinie. Mężczyzna doznał urazów kręgosłupa i żeber. Jak określili lekarze, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci sprawdzają, czy paralotniarz był trzeźwy, czy posiadał odpowiednie uprawnienia oraz czy zgłosił swój lot.
Sezon letni służy w szczególności uprawianiu sportów ekstremalnych. Należy jednak pamiętać, że wiąże się to z dużym ryzykiem. Uprawianie takich sportów wymaga odpowiedniego przygotowania fizycznego i psychicznego. Policja apeluje do aby Ci, którzy nie czują się na siłach lub nie mają odpowiedniego przygotowania nie podejmowali prób, które mogą zagrażać ich życiu.
M.K.