Aktualności

Hrubieszów: Przyszli po telefon, skradli modem

Data publikacji 26.03.2009

Hrubieszowscy policjanci zatrzymali dwóch 25-latków, którzy po pretekstem kupna telefonu komórkowego skradli ze sklepu warty 2 tys. modem. Policjanci zatrzymali także ich 17-letniego kolegę, któremu złodzieje sprzedali łup za 15 złotych. Dziś cała trójka usłyszy zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia...

Hrubieszowscy policjanci zatrzymali dwóch 25-latków, którzy po pretekstem kupna telefonu komórkowego skradli ze sklepu warty 2 tys. modem. Policjanci zatrzymali także ich 17-letniego kolegę, któremu złodzieje sprzedali łup za 15 złotych.  Dziś cała trójka usłyszy zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
 
 
       Wczoraj dyżurny hrubieszowskiej komendy został telefonicznie powiadomiony przez 22-letnią pracownicę salonu telefonii komórkowej  o kradzieży bezprzewodowego modemu internetowego.
 
          Pracownica w rozmowie z policjantami oświadczyła, że wczoraj do salonu weszło dwóch mężczyzn pod pozorem kupna nowego telefonu. Jeden z nich próbował odwrócić wagę kobiety prosząc o prezentację coraz to nowych modelów telefonów. Do kradzieży doszło wtedy, kiedy pracownica wychodziła na zaplecze po telefony.
          Kobieta przyznała, że zna sprawców kradzieży z widzenia. Kiedyś zawierali już w tym salonie umowy na kupno telefonów komórkowych. Straty spowodowane kradzieżą oszacowano na kwotę około 2 tys. złotych.
 
           Policjanci ustalili wkrótce dane obu mężczyzn. Jednym z nich okazał się 25 letni Emil I. Wkrótce funkcjonariusze namierzyli jego wspólnika – 25-letniego Damiana K.

                     
                     

                     



Obydwaj przyznali się do winy. Powiedzieli, że nie mają skradzionego modemu, gdyż sprzedali go 17-letniemu Jakubowi L. za 15 złotych. Policjanci odzyskali skradziony modem.
 
         Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Dzisiaj mężczyźni usłyszą zarzuty. Obaj 25-latkowie odpowiedzą za kradzież, trzeci z zatrzymanych - za paserstwo. Grozi im kara do 5 lat więzienia.


E.K.
 
 
 
Powrót na górę strony