Aktualności

Kraśnik: 17-kilometrowy spacer cementowego złodzieja

Data publikacji 25.03.2009

Kraśniccy policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który zakładając na samochód kradzione tablice rejestracyjne pięciokrotnie skradł paliwo ze stacji benzynowej. Jak ustalili policjanci, mężczyzna ma na koncie jeszcze kradzież kilkuset kilogramów złomu i 1,5 tony cementu. Jak się okazało, złodziej wynosząc pojedynczo skradziony łup do auta musiał pokonać w sumie ponad 17 kilometrów. Teraz posiedzi za kradzież. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Kraśniccy policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który zakładając na samochód kradzione tablice rejestracyjne pięciokrotnie skradł paliwo ze stacji benzynowej. Jak ustalili policjanci, mężczyzna ma na koncie jeszcze kradzież kilkuset kilogramów złomu i 1,5 tony cementu. Jak się okazało, złodziej wynosząc pojedynczo skradziony łup do auta musiał pokonać w sumie ponad 17 kilometrów. Teraz posiedzi za kradzież. Grozi mu do 5 lat więzienia.
 
 
Jak ustalili policjanci z Posterunku Policji w Urzędowie zatrzymany 31-letni Krzysztof K. to wielokrotny sprawca kradzieży. Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynika, że mieszkaniec gm. Józefów w powiecie opolskim nie siedział bezczynnie. Bezczelny złodziej grasował w województwie lubelskim i świętokrzyskim.
 
Policjanci ustalili, że 31-latek poruszał się samochodem marki Peugeot. Mężczyzna dla niepoznaki zakładał na auto skradzione tablice rejestracyjne, a następnie podjeżdżał na stację benzynową, gdzie tankował paliwo. Po zatankowaniu 31-latek odjeżdżał pojazdem nie uiszczając opłaty. Jak się okazało, w ten sposób postąpił aż pięciokrotnie.
 
Jednak złodziej nie ograniczył się tylko do kradzieży paliwa. Ustalenia kryminalnych wskazywały też, że 31-latek  przywłaszczył, a następnie sprzedał kilkaset kilogramów złomu, który skradł z jednej z posesji w gm. Urzędów.  Właściciel złomu określił straty na sumę ok. 8 tys. zł.
Mało tego, włamał się również do szopy w Urzędowie, skąd wyniósł 56 worków cementu. Ustalono, że złodziej przenosił skradziony cement do swojego samochodu po jednym worku.
Od szopy do drogi, na której stał jego samochód jest ponad 300 m., tak więc aby przenieść cały ważący prawie 1,5 tony łup, mężczyzna musiał pokonać trasę ponad 17 kilometrów.  Funkcjonariusze odnaleźli skradziony cement. Niestety, nie nadaje się już do użytku.
 
Dzisiaj 31-letni  Krzysztof K. zostanie doprowadzony do prokuratury. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.   
 

J.M.
Powrót na górę strony