Zamość: Kradzież której nie było
Data publikacji 23.03.2009
Policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca gminy Tomaszów Lubelski, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Następnie zgłosił fikcyjną kradzież samochodu którym uciekał. Teraz trzy lata może spędzić w więzieniu.
Policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca gminy Tomaszów Lubelski, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Następnie zgłosił fikcyjną kradzież samochodu którym uciekał. Teraz trzy lata może spędzić w więzieniu.
W niedzielę w południe do zamojskiej komendy zgłosił się 20-letni mieszkaniec gm. Tomaszów Lubelski. Młodzieniec zawiadamił o kradzieży samochodu marki BMW, którym przyjechał na giełdę samochodową do podzamojskiej miejscowości Mokre. Jak wynikało z relacji 20-latka po zakończonych sprawunkach okazało się, że w miejscu gdzie pozostawił swoje auto zostało puste miejsce. Policjanci przyjęli zawiadomienie.
W trakcie czynności, okazało się jednak, że 20-latek kłamał i do żadnej kradzieży nie doszło. Jak ustalili policjanci w drodze powrotnej na trasie Zamość - Tarnawatka 20-latek namierzony został przez nieoznakowany radiowóz policyjny z wideorejestratorem w związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi. Młodzieniec chcąc uniknąć odpowiedzialności skręcił w leśną drogę gdzie porzucił pojazd i uciekł.
Jak się okazało stopem dotarł do Zamościa gdzie zgłosił kradzież pojazdu. Kiedy prawda wyszła na jaw młodzieniec wyznał policjantom, że obawiał się surowych konsekwencji w związku z popełnionymi wykroczeniami dlatego też postanowił powiadomić o kradzieży pojazdu.
Policjnaci zatrzymali 20-latka. Aktualnie przebywa on w policyjnym areszcie.
Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i fałszywe zeznania 20-latkowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Policjnaci zatrzymali 20-latka. Aktualnie przebywa on w policyjnym areszcie.
Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i fałszywe zeznania 20-latkowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
J.K.