Aktualności

Zamość: Aber wytropił złodzieja

Data publikacji 17.02.2009

Czuły nos policyjnego owczarka doprowadził do zatrzymania sprawcy kradzieży. Aber bezbłędnie podjął trop i wskazał policjantom budynek w którym ukrył się 17-letni złodziej. Jak się okazało młodzieniec był poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu poprawczego. Teraz za kradzież palmptopa i dwóch piór nastoletniemu złodziejowi grozi kara do 5 lat więzienia.

Czuły nos policyjnego owczarka doprowadził do zatrzymania sprawcy kradzieży. Aber bezbłędnie podjął trop i wskazał policjantom budynek w którym ukrył się 17-letni złodziej. Jak się okazało młodzieniec był poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu poprawczego. Teraz za kradzież palmptopa i dwóch piór nastoletniemu złodziejowi grozi  kara do 5 lat więzienia.

Do kradzieży doszło wczoraj wieczorem w Skierbieszowie w pow. zamojskim. 45-letni mieszkaniec Warszawy zaparkował swojego citroena na osiedlowym parkingu. Sam zajął się rozładowywaniem auta. Kilka chwil nieobecności właściciela i pozostawione otwarte drzwi w pojeździe wystarczyły złodziejowi. Niezauważony przez nikogo skradł z citroena palmptop z nawigacją GPS i etui z dwoma piórami.

     Powiadomieni o kradzieży policjanci  natychmiast rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Na miejsce wyruszył również policyjny przewodnik z psem tropiącym. Aber błyskawicznie podjął trop i ruszył śladem złodzieja. Po kilkunastu metrach pies doprowadził do leżącego w śniegu etui ze skradzionymi piórami. Chwilę później wskazał budynek w którym policjanci zatrzymali złodzieja. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Skierbieszowa, poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu poprawczego.

     Nastolatek znany jest zamojskim funkcjonariuszom. Jako nieletni wchodził już w konflikt z prawem. Aktualnie młodzieniec przebywa w policyjnym areszcie. Po przedstawieniu zarzutów trafi do zakładu poprawczego. Skradzione przez 17-latka przedmioty warte 1300 zł wróciły do właściciela. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
J.K.
Powrót na górę strony