Aktualności

Policjanci poszukują 35-letniego recydywisty.

Data publikacji 23.01.2009

Policjanci z Chełma zatrzymali dwóch nastolatków podejrzanych o napad rabunkowy i poszukują trzeciego podejrzanego. 35-latek dopuścił się przestępstwa w czasie pobytu na świątecznej przepustce z zakładu karnego, do którego do chwili obecnej nie powrócił. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Chełma zatrzymali dwóch nastolatków podejrzanych o napad rabunkowy i poszukują trzeciego podejrzanego. 35-latek dopuścił się przestępstwa w czasie pobytu na świątecznej przepustce z zakładu karnego, do którego do chwili obecnej nie powrócił. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
       
Do napadu doszło w miejscowości na terenie gminie Dorohusk, w miniony poniedziałek. Jak ustalili policjanci ok. godz. 22.00 trzech mężczyzn wdarło się do mieszkania 52-letniej kobiety. Dwóch z nich było w kominiarkach, a trzeci miał naciągnięty kaptur na oczy. Bandyci pytali o jej syna. Gdy napadnięta stwierdziła, że syna nie ma w domu, mężczyzna w kapturze obezwładnił ją przytrzymując i bijąc po twarzy, a pozostali dwaj w kominiarkach przeszukiwali mieszkanie. Sprawcy zabrali torebkę i wyszli z domu.
Po czterech godzinach kobieta zdecydowała się powiadomić dyżurnego chełmskiej Policji. Policjanci odnaleźli wyrzucone z torebki przez sprawców dokumenty pokrzywdzonej, wśród których znajdowało się 200 dolarów USA. Brakowało jedynie kluczy.
W środę śledczy namierzyli pierwszego ze sprawców, którym okazał się 16-letni Krystian K. Następnego dnia policjanci zatrzymali jego rówieśnika, Jarosława K. oraz ustalili trzeciego napastnika, który nie przebywa w miejscu zamieszkania i ukrywa się przed policjantami. Jest nim 35-letni Marek P., w przeszłości karany już za rozboje i włamania. Jak się okazało poszukiwany przez nich mężczyzna odbywa karę pozbawienia wolności, a przestępstwa dopuścił się w trakcie świątecznej przepustki, z której do chwili obecnej nie powrócił. Nieletni przyznali się policjantom do dokonania rozboju i opisali przebieg zdarzenia. Wyjaśnili również, iż sądzili, że w torebce znajdują się klucze do motocykla syna pokrzywdzonej i jej samochodu. Zamierzali przywłaszczyć sprzęt i go sprzedać.  
        Nieletni nie byli wcześniej notowani kryminalnie i po raz pierwszy będą odpowiadać przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Chełmie.
35-latek odpowie za napad rabunkowy, a także za nie powrót z czasowego zezwolenia na opuszczenie zakładu karnego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.
Powrót na górę strony