Aktualności

Krasnystaw: Szczęśliwy finał poszukiwań 9-latki

Data publikacji 16.01.2009

Półtorej godziny krasnostawscy policjanci poszukiwali zaginionej 9-latki. Dziewczynka po siódmej rano wyszła do szkoły i nie wróciła na noc do domu. Funkcjonariusze odnaleźli dziewczynkę, smacznie śpiącą u swoich krewnych.

Półtorej godziny krasnostawscy policjanci poszukiwali zaginionej 9-latki. Dziewczynka po siódmej rano wyszła do szkoły i  nie wróciła na noc do domu. Funkcjonariusze odnaleźli dziewczynkę, smacznie śpiącą u swoich krewnych.
 
Wczoraj po godz. 23-ej dyżurny krasnostawskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 9-letniej Weroniki. Jak wyjaśniała mama, dziewczynka o godzinie 7:30 wyszła do szkoły i nie wróciła do domu. Sprawdzenia matki u znajomych nie dały żadnego rezultatu.
     Do poszukiwań natychmiast zostało skierowanych kilkunastu policjantów. Funkcjonariusze sprawdzali miejsca zamieszkania dalszej rodziny zaginionej i znajomych. Przeszukiwali okolice zbiorników wodnych, dworce, klatki schodowe. Nawiązali kontakt z dyrektorem szkoły oraz pedagogiem. Potwierdził się fakt, że dziecko było w szkole do godziny 11-tej. Od tamtej pory ślad się urywał.
    Policjanci dotarli również do ojca dziewczynki. Znajdował się on pod wpływem alkoholu. Początkowo odmawiał współpracy, by w końcu podać przypuszczalny adres pobytu córki. Po sprawdzeniu okazało się, że dziewczynka przebywa u swojej matki chrzestnej. Gdy do domu zapukali policjanci dziecko juz spało. Jak tłumaczyła kobieta o fakcie pozostania u niej na noc Weroniki telefonicznie informowała jej ojca.
 
Powrót na górę strony