Aktualności

Uratowani przed mrozem

Data publikacji 07.01.2009

Dzięki policjantom z Lublina i Tomaszowa Lubelskiego udało się uratować od wychłodzenia dwie bezdomne osoby. Jednego z mężczyzn funkcjonariusze znaleźli w kanale burzowym, kolejny schronił się w budynku składu buraczanego. Obu mężczyzn policjanci odwieźli do noclegowni. Wczorajsza noc okazała się jednak tragiczna dla 50-latka z gm. Zamość. Martwego mężczyznę odnalazły dzieci idące dzisiaj rano do szkoły. Policja apeluje o nieobojętne przechodzenie obok osób bezdomnych, szczególnie w te mroźne dni.

Dzięki policjantom z Lublina i Tomaszowa Lubelskiego udało się uratować od wychłodzenia dwie bezdomne osoby. Jednego z mężczyzn funkcjonariusze znaleźli w kanale burzowym, kolejny schronił się w budynku składu buraczanego. Obu mężczyzn policjanci odwieźli do noclegowni.
Wczorajsza noc okazała się jednak tragiczna dla 50-latka z gm. Zamość. Martwego mężczyznę odnalazły dzieci idące dzisiaj rano do szkoły. Policja apeluje o nieobojętne przechodzenie obok osób bezdomnych, szczególnie w te mroźne dni.
 
Wczoraj lubelscy policjanci kontrolowali miejsca trudno dostępne m.in. kanały ciepłownicze i burzowe w których bezdomni często szukają schronienia przed niskimi temperaturami. W jednym z takich kanałów, dzielnicowi z IV Komisariatu zauważyli mężczyznę. Jak się okazało był nim 65-letni bezdomny, który schronienie przed mrozem znalazł w takim właśnie miejscu. Funkcjonariusze proponowali mu odwiezienie do schroniska ale mężczyzna kategorycznie odmawiał pomocy. Po godzinie 18 policjanci jeszcze raz sprawdzili kanał w którym przebywał bezdomny. Wtedy przekonali go, że jeśli pozostanie w takim miejscu to grozi mu zamarznięcie. 65-latek zgodził się na odwiezienie do noclegowni. Był trzeźwy, dlatego nie było problemu z przyjęciem go do ośrodka.
 
Na wiele szczęścia mógł również liczyć 58-letni bezdomny z powiatu tomaszowskiego, który schronił się w budynku po byłym składzie buraczanym w miejscowości Łachowce Kolonia. Policjanci o mężczyźnie dowiedzieli się od anonimowej osoby, która zatelefonowała do dyżurnego. Funkcjonariusze razem z pracownikami Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zaproponowali mu przewiezienie do schroniska, na co 58-latek się zgodził.
 
Wczorajsza mroźna noc okazała się niestety tragiczna dla 50-letniego mieszkańca gm. Zamość. Leżącego przy drodze w miejscowości Skaraszów człowieka odnalazły dziś rano dzieci idące do szkoły. Lekarz, który pojechał na miejsce stwierdził, że 50-latek zmarł w wyniku wychłodzenia. Jak ustalili policjanci, mężczyzna był samotny i często nadużywał alkoholu.
 
Policjanci przypominają: niskie temperatury oraz opady śniegu to wyjątkowo trudny okres dla bezdomnych.
Pamiętajmy, że nie możemy obojętnie przechodzić obok osób, które potrzebują naszej pomocy. Zwróćmy uwagę na bezdomnych, którzy w mroźne dni oraz noce przebywają bez dachu nad głową. Zwracajmy też uwagę na osoby, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. Zatrzymajmy się, zapytajmy czy osoba nie potrzebuje pomocy.

Policjanci liczą na pomoc z Państwa strony. Jeden telefon może uratować osobę przed zamarznięciem. 

Powrót na górę strony