Lublin, Krasnystaw: Wpadka samochodowych włamywaczy
Data publikacji 28.11.2008
W kilkanaście minut od zgłoszenia krasnostawscy policjanci zatrzymali złodzieja anteny CB radia. Jak się później okazało to nie jedyny występek 19-latka. W sumie jego łupem padły jeszcze cztery anteny i radioodtwarzacz. Policjanci odnaleźli skradzione przedmioty w łóżku sprawcy...
W kilkanaście minut od zgłoszenia krasnostawscy policjanci zatrzymali złodzieja anteny CB radia. Jak się później okazało to nie jedyny występek 19-latka. W sumie jego łupem padły jeszcze cztery anteny i radioodtwarzacz. Policjanci odnaleźli skradzione przedmioty w łóżku sprawcy.
W środę przed godziną 18-stą dyżurny krasnostawskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży z volkswagena anteny od CB radia. Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy po uzyskaniu rysopisu sprawcy podjęli pościg. Po kilkunastu minutach został zatrzymany. Okazał się nim 19-letni uczeń jednej z krasnostawskich szkół. W trakcie przeszukania miejsca pobytu zatrzymanego okazało się, że w łóżku schowane były jeszcze cztery anteny i radioodtwarzacz. Zostały one skradzione z samochodów na terenie Krasnegostawu.
Część odzyskanych rzeczy trafiło już do właścicieli. Policjanci ustalają też pozostałych pokrzywdzonych. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Z kolei wywiadowcy z komisariatu VIII Policji w Lublinie zatrzymali 19-latka i jego 16-letniego kolegę, którzy włamywali się do samochodów zaparkowanych nieopodal ul. Wolskiej. Informacje o włamywaczach policjanci otrzymali wczoraj około godz. 12.00 od pracowników ochrony jednej z pobliskich firm. Kiedy wywiadowcy pojechali na miejsce zauważyli dwóch nastolatków, kręcących się w pobliżu forda mondeo. Samochód miał rozbitą szybę. Jeden z nastolatków trzymał w ręku jakiś przedmiot. Policjanci zatrzymali włamywaczy. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina w wieku 16 i 19 lat. Policjanci znaleźli przy nich skradzioną z forda golarkę. Jak się okazało włamywacze próbowali dostać się jeszcze do dwóch innych samochodów. Młodzieńcy znani są lubelskim policjantom. Niedawno 19-latek opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za rozboje. Nieletnim zajmie się sąd rodzinny.