Aktualności

Lublin: Rozbicie grupy oszustów

Data publikacji 07.11.2008

Policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Lublina, którzy na blisko pół miliona złotych oszukali kilka firm z Lubelszczyzny. Mężczyźni posługując się m.in. sfałszowanymi dokumentami, wypożyczali sprzęty, które zamiast później zwrócić, sprzedawali. Ich łupem padł m.in. quad, zagęszczarka oraz około 900 metrów kwadratowych rusztowań. Wszyscy trzej zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 8 lat więzienia...

Policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Lublina, którzy na blisko pół miliona złotych oszukali kilka firm z Lubelszczyzny. Mężczyźni posługując się m.in. sfałszowanymi dokumentami, wypożyczali  sprzęty, które zamiast  później zwrócić, sprzedawali.  Ich łupem padł m.in. quad, zagęszczarka oraz około 900 metrów kwadratowych rusztowań. Wszyscy trzej zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 8 lat więzienia.

 

                   

 

 

Sprawą oszustów, o których powiadomili Policję właściciele kilku firm z Lublina i okolic, zajęli się funkcjonariusze Sekcji Dochodzeniowo-Śledczej KMP w Lublinie. Jak ustalili policjanci ofiarami oszustów padły co najmniej cztery prywatne firmy różnej branży.

Zebrane przez śledczych  materiały, przesłuchania świadków i operacyjne  informacje  pozwoliły na  ustalenie  przestępców. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Lublina:  23-letni Grzegorz K., 24-letni Krzysztof K. oraz  27-letni Marcin B. Wszyscy byli wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Mężczyźni zostali zatrzymani. Jak się okazało, dwóch z nich prowadzi własną działalność gospodarczą. Jak ustalono, oszustw dokonali wspólnie i w porozumieniu, gdzie istniał pomiędzy nimi dokładny podział ról. Pomysłodawcą i inicjatorem realizowanych oszustw był 27-latek. Do zadań 24-letniego Krzysztofa K. należał wynajem sprzętu, zaś ostatni z kolegów miał za zadanie go sprzedać.

 

Do jednego z oszustw doszło w maju tego roku. Jedna ze świdnickich firm, powiadomiła o kradzieży ponad 300 metrów aluminiowych rusztowań. Z relacji zgłaszającego wynikało, że młody mężczyzna przedstawiając dokumenty na działającą firmę z branży budownictwa  za blisko 2,5 tys. złotych dokonał wypożyczenia elementów rusztowania, które miał zwrócić w określonym czasie. Do tego jednak nie doszło. Firma wyceniła straty na ponad 170 tys. złotych.

Podobne zgłoszenie policjanci otrzymali pod koniec sierpnia od firmy z Lublina. I w tym przypadku działanie sprawcy było takie samo. Firma straciła ponad 200 tys. złotych, bo po wypożyczonych rusztowaniach ślad zaginął.  

Tego samego miesiąca przestępcy oszukali jeszcze jedną z lubelskich firm, tym razem zajmującą się  wypożyczaniem samochodów.  Wypożyczony quad już nie powrócił do właścicieli. Straty oszacowano na blisko 30 tys. złotych.

 

Z kolei na blisko 25 tys. złotych oszacowało straty kolejne przedsiębiorstwo, które na początku września przedstawicielowi jednej z lubelskich spółek udostępniło zagęszczarkę rewersyjną. 

 

Policjanci ustalili, że na wielu wystawionych fakturach  za wynajem sprzętów widniały stemple sfałszowanych pieczątek z fałszywymi danymi osobowymi.

Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Policjanci odnaleźli część mienia, m.in. na terenie Włodawy i Celejowa.

 

Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty oszustwa. Zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do  8  lat więzienia.

 

Powrót na górę strony