Aktualności

Parczew, Ryki: Wpadki kłusowników

Data publikacji 14.10.2008

W Parczewie policjant po służbie złapał amatorów ryb kłusujących przy pomocy podrywki. W Rykach, dwaj mężczyźni postanowili już teraz nałapać ryb na święta. Złapał ich właściciel stawu.

W Parczewie policjant po służbie złapał amatorów ryb kłusujących przy pomocy podrywki. W Rykach, dwaj mężczyźni postanowili już teraz nałapać ryb na święta. Złapał ich właściciel stawu i powiadomił Policję.
          Kłusownicy wpadli wczoraj po południu. Wracający po służbie do domu kierownik posterunku w Siemieniu w pow. parczewskim zauważył na rzece Piskornica dwóch mężczyzn, łapiących nielegalnie ryby tzw. podrywką. Natychmiast powiadomił umundurowanych kolegów. Policjant nie czekając na przyjazd patrolu przystąpił do zatrzymania kłusowników. Zatrzymał jednego z nich, 29 - letniego Szczepana B. Drugi z mężczyzn uciekł. Jest to jednak dobrze znany policjantom 31 - letni Radosław W. z gm. Siemień. Jego zatrzymanie jest kwestią czasu. Mężczyznom grozi kara grzywny.

         Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze ponad dwa miesiące, a  dwaj zapobiegliwi mieszkańcy gminy Kłoczew, udali się na nielegalny połów karpia nad staw hodowlany w miejscowości Jagodne.  Kłusowników zauważył w pewnym momencie  właściciel stawów, który wspólnie z pracownikami odławiał ryby.  Wspólnie z pracownikami ujął  ich i przekazał Policji w Rykach. 59 – letni Henryk K. i 48 – letni Roman S. wyjaśnili, że  postanowili zaopatrzyć na święta w ryby swoje rodziny . Około 15 kg karpia złowili przy pomocy siatki tzw. "sufatki". Finał wyprawy po ryby będzie taki, że przed świętami będzie czekać ich rozprawa przed Sądem Rejonowym w Rykach za kłusownictwo.      
Powrót na górę strony