Aktualności

Lubartów: Zmyślony gwałt

Data publikacji 01.10.2008

17 – latka z powiatu lubartowskiego zgłosiła, że została zgwałcona. Według jej relacji, gdy około północy wracała do domu, koło starego cmentarza jakiś mężczyzna zaciągnął ją w krzaki i grożąc nożem zgwałcił. Prawda okazała się jednak inna.

17 – latka z powiatu lubartowskiego zgłosiła, że została zgwałcona. Według jej relacji, gdy około północy wracała do domu, koło starego cmentarza jakiś mężczyzna zaciągnął ją w krzaki i grożąc nożem zgwałcił. Prawda okazała się jednak inna.
 
          Dziewczyna zgłosiła się na policję razem z matką. Twierdziła, że minionej nocy, gdy wracała do domu została napadnięta i zgwałcona. Nieznany jej mężczyzna miał zaciągnąć ją w krzaki i grożąc nożem, wykorzystać. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy gwałtu. Sprawdzili teren gdzie miało dojść do przestępstwa. Nie znaleźli jednak żadnych śladów potwierdzających słowa dziewczyny. Niczego nie słyszeli i niczego nie widzieli także okoliczni mieszkańcy. Dziewczyna jednak upierała się przy swoim. Dopiero gdy lekarz jednoznacznie stwierdził, że na jej ciele nie ma śladów gwałtu, nastolatka powiedziała policjantom prawdę.
         Przyznała, że była na spotkaniu z przyjaciółmi, z którego miała wrócić do domu o 23.00. Jednak straciła poczucie czasu i nie wróciła o wyznaczonej godzinie. Z obawy przed rodzicami wymyśliła gwałt jako wymówkę późnego powrotu do domu.
Powrót na górę strony