Lublin: Włamywacz zgubił telefon
Data publikacji 02.05.2008
Okradał auta, uprawiał konopie i wpadł ...
Policjanci zatrzymali wczoraj nad ranem 18-letniego mieszkańca Lublina na gorącym uczynku włamania do VW zaparkowanego przy ul. Pawłowa. Wcześniej włamał się do Poloneza w którym zgubił swój telefon. Poza włamaniami 18-latek najprawdopodobniej odpowie również za hodowlę marihuany, jaką policjanci znaleźli w jego pokoju.
Wczoraj nad ranem dyżurny otrzymał anonimowe zgłoszenie, że ktoś ma włamywać się do VW zaparkowanego przy ul. Pawłowa w Lublinie. Na miejsce natychmiast wysłany został patrol. Funkcjonariusze na gorącym uczynku zatrzymali 18-letniego Piotra L., przy którym znaleźli narzędzia służące do otworzenia drzwi samochodu. Sprawca trafił na komisariat. Tam policjanci ustalili, że tej samej nocy włamał się również do poloneza zaparkowanego przy ul. Makuszyńskiego, z którego skradziono radio. 18-latka zdradził jego własny telefon komórkowy, który zgubił w polonezie.
Funkcjonariusze pojechali również do domu Piotra L., żeby sprawdzić czy nie ma tam rzeczy pochodzących z kradzieży. W pokoju chłopaka znaleźli na parapecie 18 pojemników, w których rosły rośliny przypominające wyglądem konopie. Kolejne 6 doniczek znajdowało się w drewnianej szafce, w której zamontowane było oświetlenie i wentylator. Policjanci zabezpieczyli rośliny, a także dwa komputery niewiadomego pochodzenia.
Za włamania 18-latkowi może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badania potwierdzą, że hodował marihuanę, odpowie również za złamanie przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.