Pijani kierowcy, sprawcami wypadków
Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności
Jednej nocy dwa tragiczne skutkach wypadki drogowe spowodowane zostały przez nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich trafił do policyjnego aresztu, a drugi do szpitala. Obu grozi do 12 lat więzienia.
W pierwszym wypadku na wracającego do domu 75-letni Stanisława C. idącego prawą stroną jezdni z Wierzchowin Starych do Wierzchowin Nowych w gminie Siemień (powiat parczewski) najechał kierowca Skody Favorit. Lekarz wezwanej karetki pogotowia stwierdził zgon mężczyzny. Natomiast patrol policji bo zbadaniu kierującego skodą Bogdana G. lat 50, stwierdził, że jest on nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu było 0,38mg/l alkoholu ( 0,8 promile). Mieszkaniec Radzynia Podlaskiego noc spędził w policyjnym areszcie, gdzie oczekuje na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu. Przyczyny wypadku zbada prokuratorskie śledztwo.
Do drugiego wypadku doszło w miejscowości Przegaliny Duże (powiat radzyński) Kierowane przez 19-letniego Grzegorza P. osobowe volvo uderzyło w murowane ogrodzenie. Siła uderzenia była tak potężna, że 22-letni pasażer Tomasz K. mimo prowadzonej reanimacji zmarł na miejscu. Kierowca samochodu z podejrzenie wstrząsu mózgu trafił do szpitala. W wydychanym powietrzu posiadał prawie 1,5 promila alkoholu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i utrata panowania nad pojazdem. W obu przypadkach sprawcom wypadkom grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.
