Parczew: Złodzieje myjki zatrzymani
Data publikacji 17.03.2008
Jeden ze złodziei okazał się kuzynem własciciela myjni...
Parczewscy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 17-23 lat podejrzewanych o kradzież myjki samochodowej. Jak przyznali złodzieje, pieniądze ze sprzedaży myjki potrzebne im były na alkohol. Jednym ze złodziei okazał się 18-letni kuzyn właściciela myjni.
Policjanci otrzymali informację od właściciela myjni samochodowej przy ul. Kolejowej, że w piątkowy wieczór z terenu jego obiektu złodzieje skradli myjkę o wartości 1800 złotych.
Sprawcy kradzieży nie długo pozostali anonimowi. Wczoraj przed południem czterej zamieszani w kradzież mężczyźni znaleźli się w policyjnym areszcie. 18-latek i jego 17-letni kolega odpowiedzą za kradzież, 23 latek usłyszał zarzut paserstwa, zaś czwarty z nich 17-latek odpowie za zorganizowanie zbycia skradzionej myjki.
Sprawcy kradzieży nie długo pozostali anonimowi. Wczoraj przed południem czterej zamieszani w kradzież mężczyźni znaleźli się w policyjnym areszcie. 18-latek i jego 17-letni kolega odpowiedzą za kradzież, 23 latek usłyszał zarzut paserstwa, zaś czwarty z nich 17-latek odpowie za zorganizowanie zbycia skradzionej myjki.
Wszyscy z zatrzymanych są mieszkańcami gminy Parczew. 18-letni animator całego przedsięwzięcia w przypływie skruchy wyznał policjantom, że wraz z kompanami nie miał za co wypić. Zarobione ze sprzedaży myjki 100 złotych od razu poszło alkohol. Chłopak wyznał funkcjonariuszom, że po tym wszystkim ma kaca…także moralnego, ponieważ ograbiony właściciel myjni to jego kuzyn, który w zaufaniu powierzył mu klucz do swoich pomieszczeń. Ten zaś okazał się złodziejem.
Sprawcom za kradzież grozi do 5 lat więzienia.