Biała Podl.: Rodzinna "solidarność"
Data publikacji 11.03.2008
Oprócz poszukiwanego 28-latka, do policyjnego aresztu trafiła także jego matka i brat...
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi matce i bratu poszukiwanego listem gończym 28-letniego mężczyzny. Kobieta wraz z dwoma synami zaatakowała policjantów, którzy przyszli zatrzymać jednego z nich. Jutro za swoje czyny cała trójka odpowie przed sądem.
Przeciwko 28 letniemu mieszkańcowi Białej Podlaskiej toczyło się postępowanie o przywłaszczenie cudzej rzeczy. Podejrzany nie stawiał się jednak przed oblicze sądu. Miał nadzieję, że swoją nieobecnością uniemożliwi wydanie wyroku. Po wielokrotnych wezwaniach za poszukiwanym wydano list gończy. Policjanci ustalili, że miejscem pobytu 28 latka jest Anglia. Funkcjonariusze przygotowali wniosek o europejski nakaz zatrzymania.
28-latek pojawił się jednak w Białej Podlaskiej. Wiedząc o tym fakcie policjanci zapukali do drzwi jego domu. Nagle w mieszkaniu zgasło światło. Dochodzące z wewnątrz odgłosy świadczyły jednak, że jest tam kilka osób. Kiedy nie pomogły wielokrotne wezwania do otworzenia drzwi, funkcjonariusze przystąpili do ich wyważenia. W pewnym momencie drzwi otworzyły się, a w progu stanęła starsza kobieta z dwoma mężczyznami u boku, którzy rzucili się na interweniujących funkcjonariuszy. Wykrzykując najgorsze inwektywy domownicy szarpali funkcjonariuszy za ubranie. Napastników nie można było uspokoić, pomogły dopiero użyte kajdanki.
Cała rodzina została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Jutro 57-letnia kobieta oraz jej 31 i 28 letni synowie staną przed sądem. Odpowiedzą za znieważanie i naruszanie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. 28-latek odpowie też w końcu za przywłaszczenie cudzej rzeczy.