Lublin: Wpadł przez kolizję
Data publikacji 13.02.2008
Całkiem przypadkowo wpadł w ręce policjantów poszukiwany listem gończym 32 latek...
Policjanci zatrzymali wczoraj poszukiwanego listem gończym 32-letniego Andrzeja G. Mężczyzna przypadkowo wpadł w ręce policjantów, kiedy to na jednej z lubelskich ulic spowodował kolizję i próbował zbiec z miejsca zdarzenia. O kolizji na ul. Górnej w Lublinie powiadomił Policję świadek zdarzenia. Gdy funkcjonariusze pojechali na miejsce, na widok radiowozu mężczyzna siedzący za kierownicą VW Golfa, wysiadł z samochodu i próbował uciec. Po chwili został zatrzymany. Okazało się, że jest to 32-letni Andrzej G., znany dobrze Policji. Obecnie był poszukiwany listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową w Lublinie w celu doprowadzenia do najbliższego Aresztu ¦ledczego. Mężczyzna poszukiwany był za posiadanie narkotyków i niestosowanie się do wyroku sądu dotyczącego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jak ustalili policjanci 32-latek już od 2003 roku nie może kierować samochodem. W lutym 2002 roku za jazdę w stanie nietrzeźwości sąd wymierzył mu karę zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 36 miesięcy. Mimo zakazu, już pół roku później mężczyzna ponownie został zatrzymany za to samo przestępstwo. Sąd orzekł, że nie może kierować pojazdami aż do lutego 2011 roku. Andrzej G. był również notowany przez Policję wielokrotnie od 1992 roku, między innymi za kradzieże, rozbój, znieważenie funkcjonariusza i posiadanie narkotyków.
Zatrzymany zostanie przewieziony do Aresztu ¦ledczego. Będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji i niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądu. Może mu za to grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.