Aktualności

Radzyń Podl: ¦miertelne pobicie.

Data publikacji 28.11.2007

Policjanci zatrzymali 14-latkę i jej 30-letniego kompana

                                                                                   
Zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym usłyszeli 30-letni mieszkaniec gm. Czemierniki oraz 14-letnia wychowanka domu dziecka w Radzyniu Podlaskim. Zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj mężczyzna doprowadzony zostanie do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. O losie 14-latki zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich.
 
            25 listopada około godz. 21:00 dyżurny KPP w Radzyniu Podlaskim otrzymał informacje od lekarza pogotowia o ujawnieniu zwłok 45-letniego mężczyzny. Ciało odnaleziono na jednej z posesji w gm. Czemierniki. Będący na miejscu lekarz nie był w stanie podać przyczyny śmierci. Mężczyzna był zakrwawiony, na ciele widoczne były obrażenia, które mogły świadczyć, że do śmierci 45-latka przyczyniły się osoby trzecie. Decyzją prokuratora zwłoki zostały przekazane do zakładu medycyny sądowej celem przeprowadzenia sekcji zwłok.
Zaraz po zdarzeniu policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia i wyjaśnienia 7 osób. Wszyscy byli nietrzeźwi mieli od 1,5 do ponad 3 promili alkoholu w organizmie. Wśród zatrzymanych było sześciu mężczyzn, mieszkańców gm. Czemiernik w wieku od 24-64 lat oraz 14-letnia dziewczyna, wychowanka domu dziecka w Radzyniu Podlaskim. W chwili zatrzymania nieletnia przebywała na ucieczce z placówki.
            Jak ustali policjanci zatrzymani wraz z ofiarą - 45-letnim mieszkańcem gm. Czemierniki uczestniczyli w libacji alkoholowej. Już od południa pili wspólnie alkohol. Wieczorem impreza przeniosła się do domu 35-letniego mieszkańca gm. Czemierniki.. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie 14-letnia Katarzyna, w towarzystwie dwóch mężczyzn, wyszła na podwórko. Po pewnym czasie nieletnia i 30-letni mężczyzna powrócili do reszty towarzystwa. Nie było z nimi jednak 45-letniego Tadeusza P. Jak wynika z ustaleń policjantów, kiedy przebywali na dworze doszło między nimi do nieporozumienia. Najpierw była wymiana zdań a później wywiązała się bójka. 45-latek otrzymał kilka ciosów w głowę. Pobitego mężczyznę napastnicy zostawili na zewnątrz posesji nie udzielając mu pomocy.
            Pięciu mężczyzn po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu zostało zwolnionych do domu. Zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym przedstawiono 30-letniemu Dariuszowi S. oraz 14-letniej Katarzynie P. Dzisiaj 30-latek doprowadzony będzie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. O losie nieletniej zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. Za pobicie za skutkiem śmiertelnym grozi karta do 10 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony