Lublin: Stracili blisko 2000 zł.
Data publikacji 26.10.2007
Starsze małżeństwo straciło blisko 2000zł...
Wczoraj dwoje mieszkańców Lublina padło ofiarą oszustów. Na podstawie zeznań poszkodowanych policjanci ustalili rysopisy sprawców, którzy z mieszkania starszego małżeństwa skradli 1800 zł.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 października br., lecz poszkodowani nie zgłosili wówczas kradzieży policji, nie będąc świadomi, że padli ofiarą oszustów. Dopiero kilka dni później 70-letnia kobieta zauważyła brak pieniędzy i o zdarzeniu poinformowała Policję.
22 października ok. godz. 13.00 zadzwoniła do mieszkania starszego małżeństwa kobieta, prosząc by ją wpuszczono, ponieważ jest przedstawicielką administracji. Mówiła, że przyszła na interwencję związaną z awarią wodociągu i zalewaniem wodą sąsiadów. Wpuszczona do mieszkania poleciła właścicielce i znajdującemu się wewnątrz mężowi odkręcić prysznic. Po chwili do mieszkania wszedł także mężczyzna i w obecności męża zgłaszającej szukał w pokojach i innych pomieszczeniach ewentualnych zacieków na ścianach. Polecił mężowi otworzyć i sprawdzić stan liczników wodomierzy. Po pewnym czasie obydwoje wyszli z mieszkania. Prawdopodobnie osoby te wykorzystały łatwowierność starszego małżeństwa kradnąc im, pod pozorem napraw hydraulicznych, portfel z szuflady, w którym przechowywali gotówkę w kwocie 1800zł.
Na podstawie zeznań poszkodowanych ustalono rysopisy sprawców: kobieta była w wieku ok. 20 lat, miała 160 cm wzrostu, proste włosy do ramion, ciemne, z prawej strony w górnej lub dolnej szczęce miała wyłamany ząb. Ubrana była w ciemną kurtkę, zgłaszająca miała wrażenie, że kobieta mówi ze specyficznym akcentem. Mężczyzna natomiast miał dłuższe włosy blond, wpadające w rudy kolor, z przedziałkiem na środku głowy, ubrany w dżinsową, zniszczoną kurtkę.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców naszego województwa nie dajmy się oszukiwać. Zachowajmy rozwagę i ostrożność. Zanim wpuścimy kogoś do naszego mieszkania sprawdźmy czy jest tym, za kogo się podaje. Jeżeli jesteśmy sami w domu a obawiamy się, że osoba stojąca za naszymi drzwiami jest oszustem poprośmy ją by przyszła później w tym czasie możemy sprawdzić czy faktycznie ktoś taki był do nas skierowany jak również poprosić kogoś z rodziny lub sąsiadów o obecność podczas takiej wizyty.