Puławy: Nietrzeźwy dróżnik
Data publikacji 21.12.2006
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego dróżnika...
Puławscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego zawiadowcę. Mężczyzna miał prawie 2 promile i zablokował kierowcom przejazd opuszczając szlaban.
Wczoraj około godz. 23:30 dyżurny puławskiej policji został telefonicznie powiadomiony, że na przejeździe kolejowym w Klementowicach dróżnik od dłuższego czasu nie otwiera szlabanów, a stojący w kolejce kierowcy nie mają możliwości przejazdu. Kobieta poinformowała, że mężczyzna zamknął się w budce i może znajdować się pod wpływem alkoholu.
W ciągu 10 minut na miejsce przybyli policjanci, którzy weszli do budki dróżnika i zastali tam pracownika kolei. Jak się okazało, dróżnik zamknął szlaban uniemożliwiając przejazd samochodów. Funkcjonariusze wyczuli z ust mężczyzny woń alkoholu. Ten jednak przekonywał policjantów, że jest trzeźwy. Po przebadaniu okazało się, że ma prawie 2 promile alkoholu. 47 latek nagle oznajmił, że musi podnieść szlaban na przejeździe. Mimo tego, że funkcjonariusze zabronili mu wykonywania jakichkolwiek czynności, mężczyzna nie słuchał. Zaczął zachowywać się agresywnie i wymachiwał rękami w stronę funkcjonariuszy i nagle rzucił się do ucieczki. Policjanci zatrzymali furiata. O całym zajściu natychmiast powiadomili Straż Ochrony Kolei.
Zygmunt Ł. został osadzony w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych Zatrzymanych w puławskiej komendzie.
Po wytrzeźwieniu o jego losie zadecyduje prokurator.