Biała Podlaska: Gang złodziei rozbity
Data publikacji 20.12.2006
Grupę młodocianych złodziei rozbiła zamojska policja...
Policjanci z Białej Podlaskiej rozbili młodociany gang, którym udowodnili szereg włamań i kradzieży. Pięcioosobowa grupa działała od lipca 2006 r. Teraz w policyjnym areszcie oczekują decyzję prokuratora.
Zatrzymani to mieszkańcy Białej Podlaskiej, w wieku od 16 do 20 lat. Młodzi przestępcy od lipca grasowali na terenie miasta. Ich łupem padały m.in. artykuły ze sklepów spożywczych i przemysłowych, wyposażenia altanek i samochodów.
Pod koniec lipca złodzieje włamali się do kilku altanek znajdujących się na terenie ogródków działkowych. Z trzech domków skradli m.in. butle gazowe, kosiarki, wiertarki oraz pozostałe sprzęty ogrodnicze.
Osiem razy włamali się do bialskich sklepów. W październiku z „mięsnego” skradli kiełbasę oraz napoje. Łącznie okradli sklep na blisko 300 złotych. Z pozostałych dwóch sklepów ogólnospożywczych łupem złodziei padły papierosy oraz pieniądze. Gdy na miejscu nie mogli uporać się z otwarciem kasy fiskalnej, zabierali cały sprzęt, a później opróżniali z pieniędzy.
Przestępcy próbowali włamać się również do jednej z bialskich „Biedronek” wybijając szybę, jednak alarm szybko ich spłoszył. Straty jakie poniósł właściciel sklepu za uszkodzenie mienia to około 700 złotych.
Złodzieje próbowali także swoich sił włamując się do jednej z aptek. Usiłując dostać się do budynku od tyłu wybili szybę, jednak po włączeniu się alarmu musieli uciekać. Kolejnym celem zuchwałych złodziei były dwa sklepy ze sprzętem AGD. Kiedy wyważali drzwi by dostać się do wnętrza, włączony alarm i w tym przypadku odstraszył rabusiów. Na koniec szukali zdobyczy w jednej z pizzerii, skąd skradli pieniądze i papierosy.
Na tym nie koniec młodzieńczych eskapad. Złodzieje mają jeszcze na swym koncie włamania do 5 „maluchów”. Na przełomie października i listopada z aut skradli metalowe narzędzia takie jak śrubokręty, noże, klucze a nawet choinki zapachowe.
W grudniu z jednej z samochodowych myjni ukradli porą nocną pozostawioną do wysuszenia Toyotę Avensis. Samochodem jeździli po ulicach miasta, a gdy go rozbili, pozostawili uszkodzonego na jednym z osiedli przy wyjeździe na Wisznice. Samochód był wart około 50 000 złotych.
Czterech dorosłych tj. 20 letni Kamil K., 19 letni Mateusz P. oraz 17 letni- Kamil K i Adam L. będzie odpowiadać karnie za popełnione przestępstwa. Piąty z nich nieletni Emil K. odpowie przed sądem rodzinnym.