Aktualności

Chełm: Za kota gotów podpalić kamienicę.

Data publikacji 04.12.2006

Chciał spalić kamienicę za kradzież kota...

Chełmscy policjanci zatrzymali wczoraj mężczyznę, który próbował podpalić próg domu i schody jednej z kamienic. Krzycząc „oddaj kota, bo Cię spalę” 39 latek usiłował w ten sposób odebrać mieszkańcowi kamienicy skradzione zwierzę.
 
            Wczoraj przed godz. 10:00, do jednego z chełmskich kamienic wszedł Bogumił K. i zapukał do drzwi mieszkania, którego właścicielem był hodowca gołębi. Mężczyzna zażądał  od niego zwrotu kota, którego ten rzekomo wcześniej ukradł. Właściciel mieszkania stanowczo oznajmił , że żadnego kota nikomu nie ukradł i próbował wyprosić intruza z domu.  Wobec tego zdenerwowany obrotem spaw 39-latek  cofnął się na klatkę schodową, wyjął z kieszeni kurtki szklaną butelkę po wódce zaczął oblewać próg domu oraz drewniane schody cieczą, która zapachem przypominała olej napędowy. Obecna w mieszkaniu konkubina hodowcy, która wcześniej otworzyła drzwi Bogumiłowi K. zauważyła, że ten wyjął z kieszeni zapalniczkę i próbuje podpalić mieszkanie. Kobieta bez chwili namysłu wytrąciła mu z ręki zapalniczkę i zaczęła spychać go ze schodów. W tym czasie jej konkubent Mariusz Ś. powiadomił telefonicznie Policję. Podpalacz zorientował się, że zaraz przyjadą policjanci, więc wybiegł z kamienicy, wsiadł do taksówki, którą wcześniej przyjechał i kazał się odwieźć   do domu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia ustalili wspólnie ze zgłaszającymi miejsce zamieszkania napastnika i udali się pod wskazany adres. Funkcjonariusze zastali w domu śpiącego podpalacza. Wynik badania wskazał 0,97 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Bogumił K. został zatrzymany i  umieszczony w Pomieszczeniach Dla Osób Zatrzymanych KMP w Chełmie.
            Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia i zagrożenie, jakie swoim czynem mógł spowodować niedoszły podpalacz. W kamienicy zameldowane są cztery osoby.
Sprawca zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Chełmie i o jego dalszym losie zadecyduje prokurator..    
            Mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut usiłowania narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi  kara do lat 3 pozbawienia wolności.


Powrót na górę strony