Chciał skoczyć z wiaduktu. Wywiadowcy udaremnili ten desperacki krok
Dyżurny KMP w Lublinie otrzymał zgłoszenie, że na jednym z lubelskich wiaduktów stoi mężczyzna, który próbuje z niego skoczyć. Na miejsce natychmiast zostali wysłani wywiadowcy. Obok desperata stał świadek, który próbował powstrzymać go od targnięcia się na własne życie. Liczyła się każda sekunda, więc policjanci zadziałali błyskawicznie i po chwili mieli już mężczyznę w swoich rękach. Mieszkaniec Lublina trafił pod opiekę medyków.
W piątek przed godz. 15.00 dyżurny KMP w Lublinie odebrał telefon od operatora centrum powiadamiania ratunkowego z informacją o mężczyźnie, który najprawdopodobniej chce skoczyć z wiaduktu przy Al. Tysiąclecia. Wiadomość pochodziła od jednego z kierowców, który przejeżdżając zauważył niepokojące zachowanie mężczyzny.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani wywiadowcy. Okazało się, że zgłoszenie polegało na prawdzie. Na wiadukcie stał opisywany mężczyzna oraz świadek, który próbował odwieść go od desperackiego kroku.
Liczyła się każda sekunda, dlatego mundurowi postanowili działać błyskawicznie. Po chwili mieli już mężczyznę w swoich rękach.
Funkcjonariusze przekazali 40-latka wezwanej na miejsce załodze karetki pogotowia.
Ta sytuacja miała swój szczęśliwy finał. Pamiętajmy jednak, że ludzkie życie jest najważniejsze! Jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią prosić. Zawsze możemy szukać pomocy u osób oraz w instytucjach pomocowych takich jak psycholog, psychiatra, Ośrodek Interwencji Kryzysowej czy Poradnia Zdrowia Psychicznego.
Kontakt ze specjalistami dyżurującymi pod podanymi niżej numerami telefonów jest bezpłatny, a porady i pomoc udzielane są anonimowo:
800 70 2222 - numer Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym,
116 123 - kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym,
116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży.
nadkomisarz Anna Kamola