Plaga domokrążców
Data publikacji 16.11.2006
Policja zatrzymała bezczelnych oszustów...
Policja coraz częściej odnotowuje kolejne przypadki dokonywania oszustw na osobach starszych i samotnie mieszkających. Wczoraj w ręce zamojskiej policji wpadło dwóch oszustów, którzy za kupno czajnika i parasolki obiecywali wysoką wygraną.
Wczoraj policjanci w miejscowości Udrycze Wola pow. zamojski zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn: 60-latka, mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego oraz jego wspólnika - 44-letniego mieszkańca Solca. Mężczyźni już od dłuższego czasu odwiedzali mieszkańców tej miejscowości, przejawiając szczególne zainteresowanie nad osobami w podeszlym wieku. Twierdzili, że są przedstawicielami firmy współpracujacej z jedną z komercyjnych polskich telewizji. Z entuzjazmem oświadczali odwiedzanym osobom, że stali się szczęśliwymi posiadaczami wysokiej jakości czajnika i parasolki, jednocześnie wręczając im te przedmioty. Nastepnie oferowali do sprzedaży komplet noży kuchennych po bardzo promocyjnej cenie - za jedyne 150 zł. W zamian za transakcję kupujący mieli otrzymać cenne nagrody w postaci sprzętu RTV lub AGD. Jak się jednak okazało, darowany czajnik, parasolka oraz noże nie spełniły oczekiwań nabywców, a obiecanego sprzętu muzycznego i kuchennego do dzisiejszego dnia nie widzieli. Oszustom udało się namówić na ,,fatalny” zakup kilka naiwnych osób. Dziś policjanci sprawdzają, jaki rodzaj działalności przyświecał obu panom i kogo tak naprawdę reprezentowali.
Kolejne podobne oszustwo miało miejsce w powiecie łukowskim. 15 listopada zgłosił się na policję mieszkaniec miejscowości Stara Gąska. Mężczczyzna w podeszłym wieku zgłosił dokonanie kradzieży pieniędzy w kwocie 6500 złotych. Pewnego dnia do drzwi jego mieszkania zapukało dwoje osób: mężczyzna w wieku ok. 50 - 60 lat oraz dwudziestoparoletnia kobieta. Oświadczyli, że mają do sprzedania koce lecznicze w promocyjnej cenie. Namawiali, aby domownik wyszedł na podwórko obejrzeć towar, który jest w samochodzie. Mężczyzna nie zastanawiając się długo udał się wraz ze sprzedającym do samochodu. W momencie, gdy Kazimierz Z. oglądał koce, kobieta korzystając z nieuwagi właściciela weszła do mieszkania kradnąc pieniądze. Potem oszuści pożegnali się grzecznie z mężczyzną pod pretekstem, że staruszek i tak nie jest zainteresowany zakupem koców.
Kolejną ofiarą tych samych oszustów padła mieszkanka miejscowości Lisikierz. gm. Wola Mysłowska. Sposób działania domokrążców był identyczny do poprzedniego. Łącznie złodzieje ukradli kobiecie 50 złotych, kartę bankomatową i dowód osobisty. Nie wiadomo, ile jeszcze osób zdążyli oszukać naciągacze.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność wobec nieznanych osób, które pukają do naszych mieszkań. Domokrążcy mają swoje sposoby. Kuszą nas różnymi atrakcyjnymi ofertami zapewniając jednocześnie o super wygranej. Przed zakupem upewnijmy się, czy osoby które nas odwiedzają rzeczywiście są tymi, za które się podają. Żądajmy okazywania legitymacji, zadzwońmy do instytucji na którą się powołują. Tylko rozsądek i rozwaga w tym przypadku mogą uchronić nas przed staniem sie ofiarą naciągaczy.