Lublin: Cichy zabójca
Data publikacji 22.10.2006
Zatrucie tlenkiem węgla
Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że nieprawidłowa obsługa pieca węglowego byłą najprawdopodobniej przyczyną zatrucia tlenkiem węgla. Śmiertelną ofiarą „cichego zabójcy” jest 43-letni mężczyzna, który przy rozpalaniu pieca nie otworzył szybu wentylacyjnego.
Mężczyzna opiekował się domem przy ul. Parkowej. Zaniepokojona brakiem kontaktu z mężem żona wraz z kuzynem wczoraj rano przyjechała do domu przy ul. Parkowej. Z uwagi na fakt, że drzwi domu były zamknięte o pomoc poprosili jednego z sąsiadów. Za pomocą łomu pokonali zabezpieczenia i we troje weszli do mieszkania. Tam znaleźli zwłoki mężczyzny. Z uwagi na to, że w domu było bardzo wysokie stężenie tlenku węgla cała trójka z objawami zatrucia przewieziona została do szpitala. Żona zmarłego i sąsiad po kilku godzinach zostali zwolnieni. W szpitali przebywa jeszcze kuzyn zmarłego mężczyzny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.