Zaatakowali funkcjonariuszy
Przyjechali na interwencję, spotkali się z agresją...
Pięciu młodych mężczyzn, uczestników urodzinowego przyjęcia, trafiło do policyjnego aresztu pod zarzutem czynnej napaści na policjantów i znieważenia.
Wczoraj około 8.00 policjanci zostali wezwani na ul. Gościnną w Lublinie, gdzie w bloku, grupa młodych osób miała zachowywać się głośno, Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, na klatce schodowej zastali kilku, zachowujących się bardzo agresywnie i głośno, młodych nietrzeźwych mężczyzn.
Pomimo wielokrotnych wezwań policjantów o spokój, zaprzestanie krzyków i wylegitymowanie się, mężczyźni nie reagowali. Upomnienia stróżów prawa wzbudzały w nich, co raz to większą agresję. Kiedy policjanci postanowili zatrzymać najbardziej agresywnego z nich pozostali uniemożliwiali im to stosując przemoc.
Ze względu na liczebną przewagę awanturujących się mężczyzn na miejsce wezwano kolejną policyjną załogę. To jeszcze bardziej rozłościło agresywną grupę. Jeden z mężczyzn kilkakrotnie uderzył policjanta w klatkę piersiową i podbrzusze, trzej inni zaatakowali drugiego policjanta, dusząc go i kopiąc po całym ciele. Pozostali, mężczyźni, którzy byli na miejscu wyzywali policjantów i używali słów wulgarnych. W pewnym momencie wszyscy zbiegli do jednego mieszkań. Na klatce pozostał 19-letni właściciel mieszkania. To on jako pierwszy zaatakował policjantów.
Kiedy na miejscu zjawił się drugi patrol policjanci wspólnie weszli do mieszkania, gdzie ponownie zostali zaatakowani. Funkcjonariusze zmuszeni zostali do użycia środków przymusu bezpośredniego. Agresywnych mężczyzn obezwładniono i zatrzymano. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina w wieku 23 do 19 lat. W czasie doprowadzania do radiowozów mężczyźni stawiali bierny i czynny opór.
Policjanci zatrzymali sześciu mężczyzn. Jednego z nich ukarano mandatem karnym. 19-letni Dawid M. po kilku godzinach, ze względu na stan zdrowia decyzją lekarza został zwolniony. Pozostałych sprawców osadzono w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji Lublinie. Wszyscy zatrzymani mężczyźni byli nietrzeźwi.
Jak się okazało wszyscy byli uczestnikami urodzinowego przyjęcia, które wydał 19-letni właściciel mieszkania Marcin K. Z pewnością na długo zapamięta te urodziny, bowiem on i jego „goście” odpowiedzą teraz za czynną napaść na funkcjonariuszy i znieważenie podczas wykonywania czynności służbowych. Grozi im za to nawet do 10 lat pozbawienia wolności.