Lublin: Nie zapłacili za tankowanie
Data publikacji 25.09.2006
Kierujący miał prawie 2 promile i zakaz prowadzenia pojazdów...
Pracownik stacji paliw przy ul. Chemicznej zauważył o godz. 1.20 w nocy 19 września br., że trzech mężczyzn pcha samochód marki Skoda, prowadzony przez siedzącego w środku kierowcę. Po zatankowaniu przez nich paliwa na sumę 90 zł mężczyźni nadal pchali samochód chcąc, aby odpalił silnik. Nie zapłacili jednak za tankowanie, dlatego pracownik stacji wybiegł za mężczyznami krzycząc, że zadzwoni na Policję.
Patrol, który znalazł się na miejscu stwierdził, że przy pozostawionym przez trzech „pomocników” samochodzie znajduje się tylko mężczyzna, który przyznał, że jest właścicielem auta. Badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Stwierdził on jednak, że to nie on prowadził samochód, tylko jeden z nieznanych, przypadkowo spotkanych tej nocy trzech mężczyzn, którzy zbiegli. Mężczyzna powiedział także, że skradli mu oni dokumenty oraz radio warte 1200zł. Przyznał, że samochód został pchany przez mężczyzn aż z ul. Łabędziej, gdzie zazwyczaj parkuje. Ponieważ jest osobą bezdomną, śpi w swym samochodzie, który za 400zł kupił 2-miesiące wcześniej z ogłoszenia.
Policjanci Komisariatu VI Policji w Lublinie prowadząc w tej sprawie czynności sprawdzające ustalili jednak, że to właściciel kierował swym autem będąc w stanie nietrzeźwym. Nie posiadał on ponadto ubezpieczenia OC oraz uprawnień do kierowania, obowiązywał go bowiem zakaz wydany przez Sąd Rejonowy Wydział Grodzki w Lublinie na 24 miesiące obowiązujący od października 2004r.