Jazda 75-latka z promilami zakończona uderzeniem w drzewo
Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazał się 75-letni mieszkaniec Lublina, który dziś rano po alkoholu wsiadł za kierownicę Renaulta i przemierzał ulice miasta. Jego jazda zakończyła się na ul. Koryznowej uderzeniem w drzewo. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Za swoje naganne zachowanie odpowie przed Sądem.
Dzisiejszy dzień "Wszystkich Świętych" to czas, kiedy szczególnie powinniśmy być rozważni na drogach i jeździć zgodnie z przepisami. Niestety zasad bezpieczeństwa nie wziął sobie „do serca” 75-latek z Lublina, który dziś przed ósmą rano wsiadł do Renaulta po wcześniejszym spożyciu alkoholu.
Mężczyzna na ulicy Koryznowej podczas manewru skrętu, nie wyrobił się na zakręcie i uderzył w drzewo. O własnych siłach wyszedł z zadymionego auta. Świadkowie zdarzenia wezwali służby.
Karetka pogotowia zabrała 75-latka do szpitala. Trwa ustalanie jego ewentualnych obrażeń.
Jednocześnie policjanci ustalili, co było powodem jego utraty kontroli nad pojazdem. Wstępne badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 75-latka - 0,6 promila alkoholu.
Wkrótce mężczyznę czekają surowe konsekwencje karne za jazdę wbrew przepisom prawa. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
Pamiętajmy! Nietrzeźwi kierujący pojazdami stwarzają realne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg. Alkohol znacznie obniża koncentrację oraz zaburza zdolność oceny sytuacji. Dlatego też reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.
nadkomisarz Anna Kamola