Aktualności

Niebezpieczny arsenał.

Data publikacji 26.08.2006

Świdnik: Zatrzymany został 26-letni.... 

2 pociski pancerne z ładunkami trotylu i zapalnikami, hełmy, bagnety, granaty oraz części mundurów żołnierzy III Rzeszy odnaleźli wczoraj rano policjanci podczas przeszukania jednego z mieszkań w Świdniku. Pod zarzutem posiadania bez zezwolenia amunicji zatrzymany został 26-letni Albert K. – student historii. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.
 
Wczoraj rano policjanci wraz z przewodnikiem i psem wyszkolonym do odnajdywana materiałów wybuchowych weszli na posesję jednego z domów jednorodzinnych w Świdniku. Po wejściu do mieszkania pies od razu zaznaczył kilka miejsc, w których przechowywane były niebezpieczne materiały. Policjanci zabezpieczyli m.in metalowy walec z nawierconymi otworami, z nacięciami na jego powierzchni, który prawdopodobnie może służyć do produkcji tzw. samopałów lub tzw. ładunku rurowego, 2 pociski pancerne z ładunkami trotylu i zapalnikami, bagnety, hełmy, granaty oraz części umundurowania żołnierzy III Rzeszy. 26-letni mężczyzna zatrzymany został pod zarzutem posiadania bez zezwolenia amunicji. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Odnalezione pociski zostały zneutralizowane. W dalszym ciągu śledczy pracują nad sprawą, wyjaśniają, do czego miała służyć młodemu historykowi gromadzona amunicja oraz jakie mogła wyrządzić szkody.
 
   
26-letni Albert K. jest doskonale znany świdnickim policjantom. Kilka lat temu założył hierarchiczną organizację w skład, której wchodziło kilkunastu nieletnich chłopców. Na czele organizacji stał Albert. Grupa miała swój regulamin, jej członkowie nadawane mieli stopnie wojskowe, regularnie płacili również składki. Podczas prowadzonych wówczas czynności policjanci ujawnili i zabezpieczyli pociski, amunicję, plany wysadzenia jednej ze szkół i supermarketu oraz duże ilości trotylu (około 1 kg). W lesie zabezpieczona została 100 kg bomba lotnicza. Cały ten arsenał wykopywany był w świdnickich lasach. 
Albert K. trafił wówczas przed oblicze sądu pod zarzutem posiadania broni i amunicji. W areszcie spędził 9 miesięcy. Wobec czterech nieletnich, u których także odnaleziona została amunicja, materiały skierowane zostały do Sądu ds. Rodziny i Nieletnich.
Powrót na górę strony