Przez rodziców... - Aktualności - Policja Lubelska

 

- w miejscowości Łabunie pow. zamojski 2,5 letni chłopczyk został postrzelony z wiatrówki. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 19.00. Ojciec dziecka 43-latek  na terenie własnej posesji strzelał z wiatrówki do kapsla zamocowanego na drewnianym płocie. Wiatrówkę pożyczył od swojego brata. Nieopodal bawił się jego syn - 2,5 letni Adaś. Mężczyzna nie zauważył, kiedy dziecko wyciągnęło rączkę i zasłoniło wylot lufy. Padł strzał. Śrut utkwił w dłoni dziecka. Chłopczyk przewieziony został do szpitala. Tam poddano go zabiegowi. W chwili obecnej jego zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Ojca zatrzymano. Przebywa w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. W chwili zdarzenia miał ok. 0,48 promila alkoholu w organizmie. W dniu dzisiejszym przedstawione zostaną mu zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą ciąży obowiązek opieki. Za czyn ten grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

- I kolejne zdarzenie, do którego doszło tym razem w Łaszczowie powiat tomasowskim. 9 letnia dziewczynka została postrzelona przez swojego ojca. 38-letni mężczyzna podczas zabawy z 11 letnim synem strzelał z broni pneumatycznej do ustawionych na posesji puszek W czasie jednego ze strzałów na linię strzału wbiegła jego córka, która została trafiona śrutem w nogę. Ojciec był trzeźwy. Śrut utkwił w stopie dziewczynki. 9-latka przewieziona została do szpitala, gdzie poddana została operacji.