Stadionowi bandyci - kolejne zatrzymania
Data publikacji 18.05.2006
Policjanci z Chełma i Lublina zatrzymali 11-nastu kompletnie zaskoczonych uczestników rozrób stadionowych
Dziś policjanci z Chełma zapukali jednocześnie do drzwi kolejnych podejrzanych o dokonanie czynnej napaści na pracowników ochrony i policjantów w czasie i po meczu piłki nożnej na stadionie Motoru Lublin w dniu 11 września 2005 roku.
Wtedy policjanci zatrzymali 38 osób. Z tej grupy 10 osób odpowiedzialność poniesie przed Sądem dla Nieletnich. 26 osobom przedstawiono zarzuty czynnej napaści na pracowników ochrony i policjantów. Informowaliśmy, że dochodzenie to zmierza ku zakończeniu. Nikt jednak się nie spodziewał, że sprawa będzie miała dalszy bieg. Zapewniamy jednak, że żadna z osób, która ma coś na sumieniu w związku z tymi zajściami nie powinna się czuć bezpiecznie. Część materiałów została wyłączona do odrębnego postępowania. I właśnie do tej sprawy zatrzymano dziś kolejne jedenaście osób.
Zatrzymania te są możliwe dzięki materiałom filmowym, monitoringowi i żmudnej analizie tych materiałów. Wyodrębniono zdjęcia z zapisem i rolą poszczególnych uczestników. Następnie przy współpracy policjantów KMP w Lublinie i Chełmie ustalono ich tożsamość i adresy zamieszkania. Wspólnie z prokuratorem nadzorującym postępowanie podjęto decyzję, że dziś przyszedł czas na kolejne zatrzymania. Dziesięciu z zatrzymanych są mieszkańcami Chełma w wieku od 19 do 40 lat, a jedenasty to 27-letni mieszkaniec Lublina. Jeden z nich 26-latek od 15 maja był poszukiwany do zatrzymania w związku z tym, że zgłosił się do zakładu karnego. Ma na koncie 3 letni wyrok za czynną napaść na funkcjonariusz publicznego, uszkodzenie ciała i uszkodzenie mienia (chodzi o wcześniejsze zdarzenie na stadionie Chełmianki).
Zatrzymani dziś mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni i nie stawiali żadnego oporu. Wszyscy zatrzymani zostaną przetransportowani do KMP w Lublinie. Tam zostaną przedstawione im zarzuty czynnej napaści. We wszystkich przypadkach ich rola jest znana i nie ma raczej możliwości matactwa. Dlatego też stosowanie środków zapobiegawczych będzie w każdym przypadku konsultowane z prokuratorem nadzorującym.
Wszystkim dziś zatrzymanym jak i we wcześniejszym postępowaniu grozi kara pozbawienia wolności do la 10.
Sprawa ma ciągle charakter rozwojowy.