Kradzież "na pościel".
Data publikacji 10.05.2006
Pod pozorem pozostawienia torby...
Wczoraj do drzwi jednej z mieszkanek Zamościa zapukały dwie młode kobiety. Powiedziały, że chcą pozostawić torbę z pościelą dla sąsiadki mieszkającej piętro wyżej. Kobieta wpuściła je do mieszkania. Jedna z kobiet weszła do kuchni. Tam zaczęła wyjmować pościel z torby. Druga w tym czasie stanęła w progu drzwi kuchni i również rozłożyła pościel zasłaniając widok korytarza. 77-letnia właścicielka mieszkania nie była zainteresowana kupnem. Nie mniej jednak dwie nieznajome nadal namawiały ją do kupna. Po ok. 20 minutach "prezentacji" wyszły z mieszkania. Na pytanie dlaczego zabierają również i torbę, którą miały zostawić sąsiadce odpowiedziały, że za chwilę wrócą ponieważ na górze pozostawiły jeszcze jedną. Do mieszkania jednak już nie powróciły. Po ich wyjściu starsza pani zauważyła w pokoju obok porozrzucane przedmioty z szafek. Jak się okazało wraz ze zniknięciem nieznajomych kobiet, z mieszkania "zniknęły" również jej oszczędności w kwocie 2250 zł.
Obie kobiety były w wieku ok. 30 lat. Jedna z nich ubrana była w jasne spodnie i żakiet. Miała ciemne, krótkie włosy. Druga miała włosy ciemno blond, związane z tyłu głowy. Ubrana była w spódnicę.
Podobny przypadek kradzieży z mieszkania miał miejsce pod koniec kwietnia. Mieszkaniec Zamościa po wizycie przygodnie poznanego mężczyzny podającego się za obywatela Węgier stracił gotówkę w kwocie 5.400 zł.
Ponownie apelujemy o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Nie wpuszczajmy takich osób do naszych mieszkań lub zanim to uczynimy sprawdźmy skąd są i kogo reprezentują, bądź też poprośmy o pomoc sąsiadów.