Tragiczny powrót z dyskoteki...
Data publikacji 02.05.2006
22-letni chłopak zmarł, 16-letnia dziewczyna walczy...
Młodzi ludzie wracali z dyskoteki w Hostynnem gdy najechał na nich rozpędzony samochód. Sprawca nie udzielił poszkodowanym pomocy tylko odjechał z miejsca wypadku. Tym samym naraził ich na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Potrąconych odnaleźli młodzi ludzie jadący samochodem. Gdyby nie ostrożna jazda kierowcy przejechaliby leżącą na jezdni dziewczynę. To oni wezwali pomoc.
22 letni chłopak zmarł w wyniku potrącenia. 16 latka trafiła do szpitala w Hrubieszowie. Do tego tragicznego wypadku doszło 30 kwietnia około godziny 3:00 nad ranem.
Po kilku godzinach do Komendy Policji w Hrubieszowie zgłosili się dwaj mężczyźni ojciec z synem. Na początku to ojciec twierdził, że jest sprawcą potrącenia. Jak wstępnie ustaliliśmy samochodem kierował 19 latek, a towarzyszył mu jego rówieśnik. Ojciec, syn i jego kolega zostali zatrzymani do wyjaśnienia.19 latkowi przedstawiliśmy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Młody mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Jak się okazało nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Podstępem wziął samochód swojego ojca. Przed wyjazdem na dyskotekę zażył dużą ilość narkotyków-marihuany i amfetaminy. Narkotyki jak twierdzi kupił w Warszawie na dworcu. Będąc na dyskotece kupił jeszcze ekstazy. Wracając do domu razem z kolegą jechał z dużą prędkością i wtedy potrącił idące szosą osoby. Nie zatrzymał się i nie wezwał pomocy. W obawie przed odpowiedzialnością odjechał. Rodzicom powiedział o potraceniu. Ojciec chciał wziąć winę na siebie i chronić syna. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych sprawcy wypadku odnaleźliśmy saszetki z zielonym suszem i białym proszkiem. 19 latkowi grozi teraz nawet 12 lat pozbawienia wolności. Sprawca śmiertelnego wypadku na trzy miesiące trafi do aresztu.
22 letni chłopak zmarł w wyniku potrącenia. 16 latka trafiła do szpitala w Hrubieszowie. Do tego tragicznego wypadku doszło 30 kwietnia około godziny 3:00 nad ranem.
Po kilku godzinach do Komendy Policji w Hrubieszowie zgłosili się dwaj mężczyźni ojciec z synem. Na początku to ojciec twierdził, że jest sprawcą potrącenia. Jak wstępnie ustaliliśmy samochodem kierował 19 latek, a towarzyszył mu jego rówieśnik. Ojciec, syn i jego kolega zostali zatrzymani do wyjaśnienia.19 latkowi przedstawiliśmy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Młody mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Jak się okazało nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Podstępem wziął samochód swojego ojca. Przed wyjazdem na dyskotekę zażył dużą ilość narkotyków-marihuany i amfetaminy. Narkotyki jak twierdzi kupił w Warszawie na dworcu. Będąc na dyskotece kupił jeszcze ekstazy. Wracając do domu razem z kolegą jechał z dużą prędkością i wtedy potrącił idące szosą osoby. Nie zatrzymał się i nie wezwał pomocy. W obawie przed odpowiedzialnością odjechał. Rodzicom powiedział o potraceniu. Ojciec chciał wziąć winę na siebie i chronić syna. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych sprawcy wypadku odnaleźliśmy saszetki z zielonym suszem i białym proszkiem. 19 latkowi grozi teraz nawet 12 lat pozbawienia wolności. Sprawca śmiertelnego wypadku na trzy miesiące trafi do aresztu.