Wyziębionego , tracącego przytomność dwunastolatka około 21:00 odnaleźli w przydrożnym rowie w Pielawach gm. Uchanie przypadkowi przechodnie. Na miejsce pojechali policjanci z Posterunku Policji w Trzeszczanach. Funkcjonariusze natychmiast przenieśli chłopca do radiowozu, czekając na karetkę pogotowia próbowali go ogrzać. W cieple 12-latek zaczął odzyskiwać świadomość. Okazało się, że dzieciak jest kompletnie pijany - 1,16 promila alkoholu. Opowiedział policjantom, że wcześniej pił wino. Późnym popołudniem wybrał się na zabawę dożynkową, tam spotkał starszych kolegów. To oni zmusili go do picia. Rodzice 12-latka nie wiedzieli, że ich syn poszedł na festyn. Dzieciak wyszedł z domu bez ich pozwolenia. Sprawą zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. O wyczynach młodzieńca poinformowana zostanie także szkoła. Prowadzone przez hrubieszowskich policjantów postępowanie wyjaśni czy nie doszło do naruszenia przepisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.