Aktualności

Czy Policji lubelskiej brakuje paliwa?

Data publikacji 03.09.2004
W nawiązaniu do artykułu jaki ukazał się w dzisiejszym wydaniu Dziennika Wschodniego "997 na rowerze" dementuję w sposób zdecydowany informacje w nim zawarte. Informuję, że faktycznie występują trudności związane ze zmniejszonym budżetem na wydatki rzeczowe w policji. Nie są to jednak braki tak drastyczne by brakowało paliwa dla policjantów wykonujących niezbędne interwencje. Następna sprawa, która wymaga wyjaśnienia to fakt, że Komendant Powiatowy Policji we Włodawie nie zwracał się o wsparcie w tym zakresie. Wszystkie komendy podległe KWP w Lublinie, które z uwagi na zwiększony ruch turystyczno-wypoczynkowy w okresie wakacyjnym wykonywały więcej zabezpieczeń i interwencji mogą liczyć na dodatkowe wsparcie. W lipcu br. na nasz wniosek dostaliśmy wsparcie finansowe z Komendy Głównej Policji z przeznaczeniem na paliwo dla radiowozów. Osobną kwestią są darowizny. Zgodnie z nowelizacją Ustawy o Policji z dnia 29 października 2003 roku policja może przyjąć darowiznę od "jednostek samorządu terytorialnego, państwowych jednostek organizacyjnych, stowarzyszeń, fundacji, banków oraz instytucji ubezpieczeniowych..." Tak więc przyjęcie darowizny od innych podmiotów od wymienionych jest naruszeniem przepisów tejże ustawy. W związku z tym w dniu dzisiejszym Inspektorat Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie sprawdzi w postępowaniu wyjaśniającym, czy Komendant Powiatowy Policji we Włodawie faktycznie przyjął darowiznę od podmiotu nieuprawnionego. W nawiązaniu zaś do wypowiedzi anonimowego policjanta, który twierdzi, że nie dowiezie podejrzanego do aresztu na rowerze. Tak oczywiście ma rację. Ale można równie dobrze powiedzieć, że nie przyniesie go na plecach policjant będący w patrolu. pieszym. Zwiększenie ilości patroli pieszych i rowerowych wiąże się nie z brakiem paliwa, lecz zapotrzebowaniem społecznym. Ludzie nie chcą policjanta przemykającego radiowozem po ulicach. Z naszego rozpoznania wynika, że ludzie oczekują policjanta na dzielnicy w pobliżu miejsca pracy na dworcu czy przystanku MPK i chcą z nim bezpośredniego kontaktu w razie potrzeby. Rozumiem rozczarowanie policjanta tym, że wygodniej jest siedzieć w fotelu samochodowym niż na siedzeniu rowerowym. Ale chyba nie o to chodzi. Radiowóz jest po to, by przemieszczać się z miejsca na miejsce służby. Na tym polega tzw. służba koncentryczna, tj. w miejscu (sektorze, dzielnicy), gdzie pełni kilka patroli pieszych jest jeden radiowóz, który natychmiast może wspomóc swoich kolegów w patrolu pieszym lub zmotoryzowanym. Podsumowując zapewniam, że nie zabraknie paliwa na wszelkiego rodzaju interwencje policyjne. Przy okazji pragnę poinformować wszystkich zainteresowanych, że wskaźnik zagrożenia przestępstwami w województwie lubelskim (na 100.000 mieszkańców) wyniósł w 2003 roku - 2.947,5, klasyfikując nasze województwo na 2 miejscu w kraju pod względem bezpieczeństwa.
Powrót na górę strony