Ucieczka przed policyjną kontrolą zakończona rozbiciem ogrodzenia i dachowaniem
Kierujący Audi dziś rano w Gołaszynie nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Policjanci z łukowskiej drogówki chcieli go zatrzymać w związku z przekroczeniem prędkości. Ten uciekając przed radiowozem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe ogrodzenie posesji, a następnie dachował. Kierujący Audi 32-latek i jego o rok starszy pasażer trafili do szpitala na badania. Odnieśli jednak niegroźne obrażenia. Od 32-latka została pobrana krew do badan na zawartość alkoholu i innych zabronionych substancji.
Dziś przed godziną 8 rano policjanci z łukowskiej drogówki podczas służby pełnionej za pomocą oznakowanego radiowozu chcieli zatrzymać do kontroli poruszające się drogą K-63 Audi. Kierujący tym autem przekroczył dozwoloną prędkość. Ten jednak zignorował dawane przez mundurowych sygnały, przyśpieszył i zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kilkaset metrów dalej na łuku drogi Audi nagle zjechało z jezdni i uderzyło we betonowe ogrodzenie pobliskiej posesji, a następnie dachowało. Na miejscu interweniowali strażacy oraz załoga karetki pogotowia. Na czas prowadzonych czynności została w tym miejscu zablokowana droga K-63.
Policjanci ustalili, że pojazdem podróżował 32-letni mieszkaniec Łukowa oraz jego 33-letni pasażer. Od kierującego autem wyczuwalna była woń alkoholu. Obydwaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala na badania. Okazało się, że ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyźni odnieśli w większości ogólne potłuczenia.
Od kierującego Audi w szpitalu została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu lub innych niedozwolonych substancji.
Czynności w tej sprawie nadal trwają. Za niezatrzymanie się do policyjnej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu.
komisarz Anna Kamola