Policjanci Komisariatu IV Policji w Lublinie zatrzymali bandytę, który napadał na kobiety na cmentarzu przy ul Lipowej w Lublinie. Do ostatnich zdarzeń doszło wczoraj pomiędzy godz. 18.00 - 19.30. Pierwszą ofiarą była 24-letnia studentka. Sprawca przystawił jej nóż do szyi, przewrócił na ziemię a następnie zażądał wydania wartościowych przedmiotów. Po zabraniu telefonu komórkowego wartości 200 zł. polecił pokrzywdzonej zdjąć bluzkę jednak został spłoszony przez osoby znajdujące się na cmentarzu i zbiegł. Chwilę później zaatakował 24-letnią studentkę, której odebrał telefon komórkowy wartości 1000zł. Kolejną ofiarą była 31-letnia kobieta. Tym razem napastnik połakomił się na portfel i obrączkę. W każdym przypadku metoda działania sprawcy była taka sama. Atakował kobiety od tyłu, przystawiał nóż do szyi a następnie przewracał na ziemię. Policjanci już po pierwszym sygnale rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy. Około godz. 19.45 został zatrzymany przy ul. Piłsudskiego, kiedy to oddalał się z miejsca zdarzenia. Ma 33 lata, był już wielokrotnie karany za rozboje. Niespełna dwa lata temu opuścił zakład karny. Jak się okazało mężczyzna ma na koncie dwa inne napady na kobiety na terenie cmentarza. Pierwszy z nich miał miejsce pod koniec stycznia, kiedy to zaatakował 30-letnią nauczycielkę. Sprawca zabrał wtedy torebkę z zawartością. Następnego napadu dokonał na początku kwietnia. Jego ofiarą była 25-letnia studentka. Bandyta odebrał jej pieniądze w kwocie 300 zł oraz telefon komórkowy. Sprawca został jednoznacznie rozpoznany. W chwili zatrzymania posiadał przy sobie dwa telefony komórkowe odebrane kobietom oraz nóż, którym atakował swoje ofiary.
Informacja KMP w Lublinie.