Przejeżdżanie przez cudze pole może okazać się bardzo niebezpieczne. Wczoraj przekonał się o tym mieszkaniec gminy Wola Mysłowska, który przejechał przez pole sąsiada. Niezadowolony sąsiad wyszedł do niego okazując swoje oburzenie i by uzmysłowić mu jak dla niego jest ważna nienaruszalność jego terytorium zagroził użyciem posiadanego w ręku pistoletu.
Poszkodowany, gdy zorientował się, że to nie żarty, natychmiast o incydencie powiadomił policję. Policjanci z komisariatu ze Stoczka Łukowskiego zatrzymali broń palną tzw. samoróbkę oraz 64 szt. amunicji. Do policyjnej izby zatrzymań trafił 57-letni właściciel broni. Był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu posiadał ponad 1,5 promila alkoholu Za posiadanie i wyrób broni palnej grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.