Aktualności

Ładunki wybuchowe gotowe do uzycia, broń i amunicję zatrzymali policjanci.

Data publikacji 23.03.2004
Policjanci Wydziału Kryminalnego otrzymali informację od służb operacyjnych z innej komendy na terenie kraju, że na terenie jednej z dyskotek w naszym województwie został umieszczony ładunek wybuchowy (bomba) o dużej mocy rażenia. Informacja ta zawierała ogólne stwierdzenie, w jakim rejonie należy szukać tej dyskoteki. Na tej podstawie wytypowano dyskotekę w miejscowości Wesołówka powiat łukowski (wcześniej współwłaściciele zgłaszali policji groźby telefoniczne pod ich adresem). Do wytypowanego obiektu udali się policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie oraz specjaliści pirotechnicy. W czasie przeszukania obiektu ujawniono w kominie pakunek, który okazał się ładunkiem wybuchowym. Ładunek został wyjęty przez pirotechników i zabezpieczony w beczce pirotechnicznej. Ładunek był uzbrojony. Dlatego też pirotechnicy przewieźli go na poligon, gdzie za pomocą działka dokonano kontrolowanej detonacji. Wybuch był tak silny, że rozerwał armatkę, która znajdowała się około 15 metrów od ładunku. Mając powyższe na uwadze do czynności operacyjnych powołano specjalną grupę złożoną z funkcjonariuszy: - Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie, - Wydziału XV Centralnego Biura Śledczego w Lublinie, - Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji, - Biura Operacji Antyterrorystycznej Komendy Głównej Policji - policjantów z KWP w Łodzi - pirotechników i minerów. W dniu wczorajszym (22.03.) we wczesnych godzinach rannych do 5-ciu obiektów znajdujących się na terenie województwa łódzkiego i mazowieckiego weszli policjanci w składzie w/w oraz zespoły medyczne, według specjalnie opracowanego planu, który zatwierdził Zastępca Komendanta G łownego Policji. Już o godzinie 9.00 w pierwszym obiekcie było wiadomo, że ujawniono dwa gotowe ładunki wybuchowe i dwa zapalniki artyleryjskie. Ponadto ujawniono około 2,5 kg TNT (trotylu) w masie niekształtnej, proch strzelniczy (ok. 150 ml) oraz ujawniono większą ilość różnego rodzaju akcesoriów wykorzystywanych w pirotechnice np.: - zawleczki do granatów, - spłonki, - zapalniki, - detonatory. Ujawniono także kilka egzemplarzy broni palnej m.in. karabin typu MOSIN, pistolet oraz tzw. samoróbkę oraz kilkadziesiąt sztuk różnego kalibru amunicji do broni palnej. Ujawniono również akcesoria w które jest wyposażona policja, a mianowicie kajdanki i kolczatkę drogową własnej konstrukcji. Zabezpieczono także kuszę, której pole rażenia sięga do około 50 m. Na kolejnym obiekcie zabezpieczono także broń palną m.in. karabin typu MOSIN, broń tzw. samoróbkę oraz amunicję do broni palnej. Zabezpieczono także niewiadomego pochodzenia: - samochód osobowy marki Audi 80, - pół przeciętego OPLA, - duże ilości części zamiennych, - ciągnik siodłowy, - lawetę do przewożenia znacznych ładunków. Ze wstępnych oględzin tych rzeczy zachodzi podejrzenie, że pojazdy te mogą pochodzić z kradzieży. Potwierdzi to ekspertyza mechanoskopijna. Łącznie zatrzymano 3 osoby, które zostały osadzone w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Osoby te będą miały w najbliższych godzinach postawione zarzuty wyrabiania i posiadania broni palnej i materiałów niebezpiecznych. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10. Na podstawie dotychczasowego rozpracowania operacyjnego oraz przeprowadzonych ekspertyz kryminalistycznych będziemy mogli odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki jest związek zatrzymanych osób z ładunkiem wybuchowym ujawnionym w Wesołówce. Motyw podłożenia ładunku wybuchowego może być efektem konkurencji na rynku. Udział detektywa Rutkowskiego był już po fakcie ujawnienia ładunku przez policję i była to inicjatywa jednego ze wspólników. Kategorycznie stwierdzam, że policja w tej sprawie w żaden sposób nie współdziałała z detektywem Rutkowskim i nie miał on udziału w tych działaniach. Oczywiście wszystkie te czynności były prowadzone po akceptacji Prokuratury Okręgowej w Lublinie, jednakże z uwagi na dynamikę - szybkość rozwoju czynności były one wykonywane na tzw. legitymację. Jesteśmy w stałym kontakcie z policjantami KSP i komendy łódzkiej oraz CBŚ. Niewykluczamy, że nastąpi dalszy rozwój podmiotowo-przedmiotowy sprawy. Łącznie w działaniach brało około 100 policjantów. Zamieszczone fotografie są własnością J. Górny Fakt
Powrót na górę strony