Aktualności

"Ładne rzeczy" - powiedział komornik wchodząc do mieszkania

Data publikacji 18.02.2004
Ten żart wcale nie był śmieszny dla jednej z mieszkanek powiatu puławskiego. Do jej mieszkania zapukał komornik z nakazem egzekucji, wydanym przez Sąd w Warszawie, na którym figurowała kwota ponad 9500 zł. Była to niezapłacona należność za telefon komórkowy (ok. 4000zł), plus odsetki i koszty sądowe. Kobieta nigdy wcześniej nie otrzymała żadnego rachunku, ponaglenia ani żadnego pisma w tej sprawie. Słusznie udała się do Komendy Powiatowej Policji w Puławach, aby zgłosić fakt popełnienia przestępstwa. Okazało się , ze w 1996 roku na jednej ze stacji benzynowych zgubiła lub skradziono jej torebkę ( nie jest pewna) w której był dowód osobisty i prawo jazdy. Ktoś na te dokumenty zakupił telefon komórkowy, używał go i nie płacił rachunków. Utratę dokumentów należy jak najszybciej zgłosić instytucji wystawiającej dokument, a jeżeli dokument został skradziony - należy powiadomić policję. Informacje o utraconych dokumentach trafiają do bazy danych. Dzięki temu zawsze możemy ustalić czy osoba posługuje się swoim dokumentem. Zawiadomienie policji o utracie dokumentu może nas uratować przed płaceniem nie swoich długów.
Powrót na górę strony