Takie ogłoszenie umieścił w jednej z gazet mieszkaniec Lublina. To miała być normalna-uczciwa transakcja. Sprzedawał telefon komórkowy z bardzo atrakcyjnymi dodatkami. Na ogłoszenie odpowiedział inny mężczyzna. Umówili się w mieszkaniu sprzedającego i telefon został sprzedany. Po wyjściu mężczyzny okazało się, że pieniądze które pozostawił mają identyczne numery. Nie trzeba fachowca, by stwierdzić, że to fałszywki. Lublinianin stracił telefon wartości około 1300 złotych.
Pamiętajmy aby przy tego typu transakcjach zwracać baczną uwagę podczas przeliczania
pieniędzy. Przystępy stosują różne metody, aby oszukać sprzedającego. Jeżeli banknoty budzą nasze wątpliwości, udajmy się do najbliższego banku lub nawet do sklepu. Doświadczona kasjerka rozpozna "fałszywki".