Aktualności

Pół roku na wolności.

Data publikacji 10.01.2004
Policjanci z III Komisariatu Policji w Lublinie zatrzymali podejrzanego o włamanie recydywistę. Pomimo, że żmudne dochodzenie trwało od kilku miesięcy zakończyło się sukcesem. Jak do tego doszło:

w nocy 17 września 2003 r. dyżurny KMP w Lublinie otrzymał zgłoszenie o właśnie dokonywanym włamaniu do delikatesów przy ul. Samsonowicza w Lublinie. Natychmiast zostało skierowanych kilka radiowozów. Sprawców włamania było trzech. Gdy zauważyli zbliżających się policjantów podjęli ucieczkę. Dwóch z nich pieszo rozbiegło się na terenie osiedla. Trzeci ze sprawców wraz z załadowanym skradzionym mieniem uciekał Fiatem 126p. Do "malucha" mógł wsiąść tylko kierowca, bowiem z samochodu był wymontowany przedni fotel, a skradzione rzeczy ułożone były pod sam sufit. Na ul. Wrotkowskiej ze ściganym "maluchem" zrównał się jeden z policyjnych radiowozów. Kierowca Fiata nie dał się jednak wyprzedzić i zajeżdżał drogę policjantom. Cały czas przy tym jechał z dużą prędkością w granicach do 100 km/h. Wobec powyższego policjanci podali komunikat i czekali na dogodne warunki do zatrzymania podejrzanego. Sprawca jednak nadal z taką samą prędkością poruszał się ulicami Nowy Świat i Pawia. Dojeżdżając do skrzyżowania z ulicą Kunickiego nie zwolnił i przejechał z prędkością około 80 km/h. Cudem uniknął zderzenia z innym pojazdem. Kierowca radiowozu zwolnił przejeżdżając przez skrzyżowanie. Ten moment wykorzystał sprawca. Zyskując kilka sekund, zatrzymał samochód przy zbiegu ulic Pawia i Wspólna. Dalej zbiegł pieszo. Policjanci zabezpieczyli skradzione rzeczy. Ustalono właściciela pojazdu. Jak się okazało w czerwcu 2003 r. opuścił ZK w Chełmie, gdzie odbywał wyrok sześciu lat pozbawienia wolności. Dopuścił się kilku przestępstw m.in. rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Po tym zdarzeniu nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania i skutecznie się ukrywał. Do czasu, gdy 7 stycznia br. podczas przeszukania jednej z melin przestępczych wpadł w ręce policjantów z III Komisariatu Policji w Lublinie. Spodziewał się zatrzymania. Posiadał przy sobie umowę kupna-sprzedaży swojego samochodu, sporządzoną oczywiście przed opisanym zdarzeniem. Niestety nie przewidział, że policjant ścigający go wtedy radiowozem doskonale widział jego twarz i bez problemów rozpoznał go z grona okazanych osób. W dniu wczorajszym trafił przed oblicze prokuratora, a następnie sędziego. Sąd Rejonowy w Lublinie nie miał wątpliwości i na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec recydywisty tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Pomimo bogatej przeszłości kryminalnej podejrzany jest młodym 25-letnim mężczyzną, mieszkańcem Lublina.

Podczas przeszukań ujawniono szereg różnego rodzaju przedmiotów, które mogą pochodzić z innych zdarzeń przestępczych. Dotychczas nie ustalono skąd pochodzi zabezpieczony alkohol w postaci piwa i nalewek, papierosy, różnego rodzaju słodycze, zupy w torebkach oraz pieniądze. Osoby, które utraciły takie rzeczy proszone są o kontakt z Komisariatem III Policji w Lublinie przy ul. Kunickiego 49a tel. 535-51-38.
Powrót na górę strony