Jednym autem dwóch nietrzeźwych...
Data publikacji 04.01.2004
Kierowca taxi powiadamia policję. Wtedy jeden z kolegów kierowcy Fiata wsiada do niego i odjeżdża, pozostali zaś trzej mężczyźni oddalają się z miejsca kolizji pieszo. Kierowca taxi jest w ciągłej łączności z dyżurnym KMP w Lublinie i informuje go o przebiegu zdarzenia. Dyżurny kieruje patrol zmotoryzowany z Komisariatu III Policji oraz z Sekcji Patrolowo-Interwencyjnej. Do pościgu zostaje wykorzystany będący w pobliżu przewodnik z psem służbowym. Po kilkunastu minutach obaj kierowcy Fiata i pasażerowie zostali zatrzymani. Kierowca taxi stracił z oczu uciekających przy ul. Bukowej. Z tego miejsca trop podjął pies, który doprowadził policjantów do jednego z bloków przy ul. Krańcowej. Trzej mężczyźni znajdowali się na klatce schodowej. Czwarty z nich 19-latek, który odjechał Fiatem ukrył się na strychu (posiadał przy sobie kluczyki od samochodu). Pierwszy z nich, który spowodował kolizję posiadał 1,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, drugi zaś, który odjechał z miejsca kolizji posiadał 0,67 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pozostali dwaj koledzy nieodpowiedzialnych kierowców także znajdowali się w stanie nietrzeźwym. Dzięki ich szybkiemu zatrzymaniu nie doszło do kolejnych kolizji, a być może wypadku drogowego. Po dokładnym ustaleniu danych personalnych wszyscy zostali zwolnieni.
Zostaną przesłuchani po wytrzeźwieniu. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat dwóch oraz utrata prawa jazdy.